Walcownia Rur w Zawadzkiem

i

Autor: Alchemia

Wiadomości

Walcownia Rur Andrzej w Zawadzkiem do likwidacji. Załoga chce walczyć o przetrwanie

Decyzja właściciela jest ostateczna. Walcownia Rur Andrzej w Zawadzkiem zostanie zamknięta. Rozpoczęły się zwolnienia grupowe. Są zasadnicze powody, które świadczą o tym, ze dalsze utrzymywanie tak ogromnego zakładu na Opolszczyźnie nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Ale załoga zamierza walczyć i organizuje pikietę.

Wiadomość o likwidacji zakładu spadła na 450 pracowników Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem jak grom z jasnego nieba. Niby się spodziewali najgorszego, ale jednak mieli nadzieję na ratunek. Decyzja jednak zapadła i jest nieodwołalna. Walcownia zostanie zlikwidowana, a pracownicy już otrzymują wypowiedzenia umów. Dyrektor zakładu zrezygnował ze stanowiska.

Dlaczego Walcownia Rur będzie zlikwidowana?

Walcownia Rur Andrzej należąca do Grupy Kapitałowej Alchemia, której właścicielem jest spółka giełdowa Boryszew jest producentem bezszwowych rur stalowych gorącowalcowanych w zakresie średnic: 21,3 – 114,3 mm i grubości ścianek od 2,0 mm do 10,0 mm. Produkuje rury: przewodowe, konstrukcyjne, kotłowe, gazowe, do budowy statków i do gwintowania, które stosowane są w przemyśle budowlanym, energetycznym, chemicznym, petrochemicznym, maszynowym, stoczniowym i gazownictwie.

Proces produkcji w Walcowni Rur Andrzej oparty jest na metodzie Ehrhardta i niestety obecnie uważana jest ona za przestarzałą. Wysokie koszty produkcji, utrata kontrahentów w Niemczech, Hiszpanii, Słowacji i USA spowodowały nieopłacalność produkcji. 

W 2023 roku walcownia zarobiła tylko 183 mln zł ze sprzedaży swoich produktów. To o blisko 100 mln zł mniej niż rok wcześniej. Prognozy na ten rok są jeszcze gorsze.

Decyzja o likwidacji została podjęta ze względów ekonomicznych. Proces likwidacji potrwa do końca września. Możemy zapewnić, że planujemy wypłaty odpraw - wyjaśnia w rozmowie z "Faktem" Anna Janocha, rzeczniczka prasowa Grupy Kapitałowej Boryszew.

Załoga walcowni rur chce walczyć

W Walcowni Rur Andrzej działa zakładowa Solidarność. W specjalnym komunikacie podano, że związek deklaruje swoim członkom wsparcie w korzystaniu ze świadczeń oraz „ewentualne podjęcie pracy w innym podmiocie”.

Hutnicy nie zamierzają się poddać. Wiedzą o planowanych odprawach, ale są zdesperowani, aby utrzymać pracę. Zapowiedzieli, że 4 czerwca wyjdą na ulice, aby zaprotestować.

Manifestacja rozpocznie się pod bramą główną huty przy ul. Opolskiej.

Ciekawostki o Śląsku QUIZ Sprawdź, czy znasz zaskakujące fakty

Pytanie 1 z 14
Oblaty to tradycyjny śląski przysmak. Wypiekany jest w:
Źródło: Walcownia Rur Andrzej w Zawadzkiem do likwidacji. Załoga chce walczyć o przetrwanie