W Zabrzu pochwalili się "mostem miłości". Na tę inwestycję czekano
14 lutego, w Walentynki, do użytku został oddany wiadukt nad torami kolejowymi przy ul. Roosevelta w Zabrzu. To była bardzo istotna inwestycja.
– Gdybyśmy nie przebudowali obiektu za kwotę blisko 15 milionów zł, wiadukt zostałby po prostu wyłączony z użytku. Na realizację zadania pozyskaliśmy 3,8 mln zł z budżetu państwa, natomiast pozostałe 11,1 mln zł stanowiły środki z budżetu miasta – przyznaje Małgorzata Manka-Szulik, prezydent Zabrza. Przypomina także, że w związku z inwestycją pojawiły się różne problemy, dlatego też realizacja projektu opóźniła się w czasie.
Miejski Zarząd Dróg w Zabrzu tłumaczył, że wiadukt, który został wybudowany przez PKP i ma ponad 50 lat, nie posiadał archiwalnej dokumentacji. – Podczas rozbiórki okazało się, że fundamenty podpór znajdują się pod torami linii kolejowych. Wymagane było opracowanie dodatkowej dokumentacji, a następnie naprzemienne zamknięcie torów przez PKP. Ponadto natrafiono na niezinwentaryzowane kable sterownicze PKP oraz nieczynny rurociąg stalowy – wyjaśniają przedstawiciele zabrzańskiego MZD-u.
Przypomnijmy, że miejsce starego wiaduktu zajął nowy o konstrukcji prefabrykowanej. Odtworzono ponadto nasypy oraz nawierzchnię drogową i ciągi pieszo-rowerowe. Zabudowano nowe bariery energochłonne i zamontowano oświetlenie w rejonie obiektu.