Baseny termalne w Śląskiem? Prowadzone są odwierty
Pod koniec września w wsi Grodziec rozpoczęły się wiercenia w poszukiwaniu źródeł geotermalnych. Pierwsze opracowania wskazujące, że to właśnie tam znajdują się gorące źródła, opublikowano w 1999 roku. Wykonał je prof. Julian Sokołowski na zlecenie wójta Janusza Pierzyny.
Od września prace posuwają się w ekspresowym tempie. W przeciągu pół roku wykonano 1,5 kilometra odwiertów. Na tym poziomie firma prowadząca prace wiertnicze natrafiła na źródła geotermalne o temperaturze 46 st. Celsjusza. Odwiert w najbliższych tygodniach ma zostać wykonany do głębokości dwóch kilometrów.
To już ten moment, gdy wyłoniona w przetargu firma rozpocznie wiercenia do głębokości nawet 2 kilometrów. Czekaliśmy na tę chwilę wiele lat, bo dotarcie do ciepłych źródeł może poszerzyć możliwości rozwoju całej naszej gminy, a nawet regionu. Już za kilka tygodni się o tym przekonamy – mówił pod koniec września Janusz Pierzyna, wójt gminy Jasienica i pomysłodawca inwestycji.
Prace nadal są kontynuowane. Im odwiert będzie głębszy, tym temperatura źródła będzie być wyższa. Pod koniec lutego szyb wiertniczy ma mieć blisko dwa kilometry głębokości i wówczas lokalne wody geotermalne powinny mieć temperaturę między 70 a 95 st. Celsjusza.
Jak przebiegał postęp prac w ostatnich miesiącach? Sprawdźcie w galerii.
Termy Grodziec powstają od ponad 20. lat. Obecnie trwają odwierty
Przypomnijmy, że samorząd Jasienicy dysponuje badaniami dotyczącymi źródeł geotermalnych od lat. Prace wiertnicze poprzedziły wieloletnie starania wójta Janusza Pierzyny, który jeszcze w latach 90. zlecił opracowanie analiz prof. Julianowi Sokołowskiemu.
Kolejnym krokiem było zakupienie przez gminę w Grodźcu 5-hektarowej działki, na której obecnie realizowane są prace. W minionych latach powstał też projekt „Jasienicki Kurort Zamkowy”, który trafił do rządowej Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Dzięki temu gmina otrzymała dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości ponad 14,8 mln zł na realizację obecnego odwiertu.
Jednak losy kurortu nie są jeszcze pewne. Dużą przeszkodą są nakłady finansowe. Wielkość kapitału potrzebnego do uruchomienia nowoczesnego kompleksu rekreacyjno-turystycznego, którego sercem ma być zamek w Grodźcu, samorządowcy oszacowali na niemal 600 mln złotych. Dlatego wiadomo już na tym etapie, że potrzebne będą pieniądze prywatnych inwestorów.
Jednym z argumentów przemawiających za powstaniem kompleksu jest nadchodząca budowa nowego węzła drogowego – na dwupasmówce S52 z Cieszyna do Bielska-Białej. Pod koniec stycznia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę na realizację dokumentacji technicznej przedsięwzięcia. Koszt jej opracowania to ponad 1,3 mln zł.
Listen on Spreaker.Jak informuje katowicki Oddział GDDKiA, dzięki umowie zostanie przygotowany projekt połączenia drogi S52 z drogą powiatową DP4420S, który będzie wykorzystywał istniejący wiadukt nad „ekspresówką”. Nowy drogowy węzeł ma stanowić uzupełnienie zjazdu z ekspresówki w Świętoszówce, ale inwestycja pozwoli też rozładować duże natężenie ruchu na węźle w Jasienicy, na którym obecnie średni dobowy ruch wynosi ponad 41 tys. pojazdów na dobę. Przygotowanie inwestycji zaplanowano na lata 2024-2025, natomiast jej realizację w latach 2026 i 2027 - przekazuje portal beskidzka24.pl