Obecnie nie tylko OIOM-y, ale całe szpitale to umieralnie

i

Autor: OIOM

W tyskim i gliwickim szpitalu nie ma już wolnych miejsc na OIOM dla chorych na COVID-19

2020-10-09 12:14

W szpitalach zaczyna brakować miejsc dla zakażonych koronawirusem. W Tychach nie ma miejsca na internie, zaczyna brakować też na neurologii. Nie ma już także miejsc na OIOM. Również w gliwickim szpitalu zakaźnym na OIOM wszystkie miejsca są już zajęte.

Trudna sytuacja w tyskim szpitalu Megrez, który zajmuje się leczeniem chorych na Covid-19 oraz mających też inne choroby współistniejące. Nie ma już wolnych miejsc na OIOM, brakuje ich też na internie.

W tej chwili jesteśmy szpitalem dedykowanym do leczenia pacjentów chorych na COVID wymagających dodatkowego leczenia specjalistycznego - mówi rzeczniczka szpitala Małgorzata Jędrzejczyk. - Jeśli chodzi o oddział internistyczny mamy już w tej chwili przepełnienie, nie możemy już przyjmować kolejnych pacjentów, musimy ich odsyłać bo nie mamy już wolnych łóżek - dodaje rzeczniczka.

Miejsc zaczyna brakować także na neurologii a wszystkie respiratory na OIOM są już zajęte. - Mamy 10 stanowisk przygotowanych, ale ze względu na braki personelu jesteśmy w stanie nadzorować tylko 6-ciu pacjentów. I od kilku dni te stanowiska są zajęte - dodaje rzeczniczka szpitala Małgorzata Jędrzejczyk.

Trudna sytuacja jest także w gliwickim szpitalu zakaźnym przy ulicy Zygmunta Starego. Tutaj także wszystkie miejsca na OIOM są zajęte. Dlatego gliwiccy lekarze apelują o zachowanie zasad bezpieczeństwa.

- Apeluję o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Noszenie maseczek, zachowanie dystansu społecznego, dezynfekcję rąk. Unikajmy skupisk ludzi. Starajmy się aby nie zarazić się samemu i nie przenieść zakażenia na inne osoby - mówi dr Anna Dołaszyńska Żółkiewska ze Szpitala Miejskiego nr.4 w Gliwicach.

Sonda
Czy rząd powinien wprowadzić obostrzenia na 1 listopada?
Noc naukowców na politechnice Śląskiej już w sobotę 10 października