wilk

i

Autor: unplash Ministerstwo środowiska wydało zgodę na odstrzał 74 wilków

Zwierzęta

W pszczyńskich lasach coraz częściej widać wilki. "Nie należy zbliżać się do zwierzęcia, nie wolno robić selfie"

2025-02-04 10:53

Wilki w lasach Nadleśnictwa Kobiór nie są nowością. W poprzednich latach widywano tutaj pojedyncze osobniki, lecz znacznie rzadziej niż obecnie. Jest to związane z dynamicznym rozwojem ich populacji na południu Polski. Drapieżniki migrują z terenów górskich coraz bardziej na północ w poszukiwaniu miejsca do bytowania i pożywienia.

Wilki w Polsce

W Polsce coraz wyraźniej czuć obecność wilków. Kilka dni temu media rozpisywały się o ataku wilków na psa pilnującego gospodarstwa w Egiertowie na Pomorzu. Drapieżniki wywlekły psa z budy, wyszarpały go z łańcucha i zaciągnęły do lasu, zanim właściciele zdążyli cokolwiek zrobić.

Tymczasem myśliwi z okolic Poznania zaapelowali do sąsiadów o ostrożność po tym, jak na jednego terenie gospodarstwa agroturystycznego doszło do zagryzienia ośmiu danieli przez nieustalone dotąd drapieżniki. Natłok takich informacji powoduje, że ludzie coraz bardziej boją się wilków (słusznie czy nie - do tego będziemy wracać).

Jeśli chodzi o województwo śląskie, w lasach okalających Bielsko-Białą drapieżniki są widywane już od kilku lat. Jednak ich obecność na terenie Nadleśnictwa Kobiór wywołała spore zaskoczenie wśród mieszkańców Kobióra, Tychów i Mikołowa. A takie doniesienia obiegły media społecznościowe w ostatnich tygodniach.

W lasach Nadleśnictwa Kobiór żyją wilki

Marek Białoń, p.o. zastępcy Nadleśniczego Nadleśnictwa Kobiór w rozmowie z "ESKĄ" potwierdza, że w lasach nadleśnictwa zaobserwowano obecność wilków.

Nasi pracownicy terenowi donoszą o przypadkach spotkania pojedynczych osobników wilka. Na razie są to przypadki sporadyczne, aczkolwiek mając na uwadze dynamiczny rozwój populacji wilka w południowej Polsce z pewnością przypadki te będą zdarzać się częściej. Również obserwowane w ostatnim czasie nietypowe zachowanie zwierzyny płowej wskazuje na obecność tego drapieżnika – mówi leśnik.

Czym jest to nietypowe zachowanie zwierzyny płowej? W sytuacji zagrożenia ze strony dużego drapieżnika zwierzyna płowa zbiera się w duże grupy, w przypadku jelenia zwane chmarami. Takie chmary potrafią liczyć po 50 osobników jelenia, czasem więcej. 

– Ponadto zwierzęta omijają teren, na który bytują wilki. Z tego powodu nie są widywane przez długi okres czasu na tych obszarach leśnych, na których nasi pracownicy obserwowali je stale – dodaje Białoń.

Śląsk Radio ESKA Google News
Autor:

Wilki migrują z terenów górskich coraz bardziej na północ 

Przy czym wilki w Nadleśnictwie Kobiór nie są nowością. W poprzednich latach były tutaj widywane pojedyncze osobniki, ale znacznie rzadziej niż obecnie.

Dotychczas wilki traktowały lasy Nadleśnictwa Kobiór jako teren przechodni tzn. wędrowały przez obszar Nadleśnictwa, ale nie znajdywały tutaj stałego miejsca bytowania, głównie ze względu na nasilony ruch turystyczno-rekreacyjny, którego te drapieżniki nie lubią – tłumaczy p. o. zastępcy nadleśniczego w rozmowie z "ESKĄ". 

Populacja wilków w południowej Polsce rośnie, dlatego część zwierząt jest zmuszona szukać nowych miejsc bytowania coraz bardziej na północ od terenów górskich. W ten sposób część drapieżników trafiła do Nadleśnictwa Kobiór.

Dynamicznemu wzrostowi liczebności wilków w Polsce sprzyja brak konkurentów wśród dużych drapieżników, a także ochrona gatunkowa, którą zwierzęta zostały objęte w 1998 roku.

– Od tego momentu za wyjątkiem sporadycznych przypadków (osobników zagrażających zwierzętom hodowlanym i mogących zagrażać człowiekowi) na wilki się nie poluje – dodaje Białoń.

Co zrobić, gdy spotkasz wilka? 

Pozostaje zatem pytanie, czy jest się czego bać? Leśnik podkreśla, że dla każdej dzikiej zwierzyny, w tym wilka naturalne jest uczucie strachu przed człowiekiem. Dlatego wilk nie zaatakuje dorosłego człowieka, jeśli nie zostanie sprowokowany. W sytuacji napotkania wilka należy więc zachować spokój.

Nie należy zbliżać się do zwierzęcia, nie wolno próbować go karmić czy robić selfie. Nie powinno się również reagować ucieczką, bo uciekający szybko człowiek przypomina wilkowi zwierzynę, na którą poluje. Najlepiej zatrzymać się, a następnie powoli oddalać się idąc tyłem i zachowywać kontakt wzrokowy. Warto przy tym również wydawać głośne dźwięki, klaskać w dłonie – radzi Marek Białoń.

Niepokój powinien wzbudzić widok osobnika, który na widok człowieka nie ucieka. To zwykle sygnał, że drapieżnik jest chory. – W takim wypadku o zaistniałej sytuacji należy poinformować osobę zajmującą się sytuacjami kryzysowymi w urzędzie gminy lub miejscowego lekarza weterynarii – mówi leśnik.

Do zasad bezpieczeństwa należy również dopisać pilnowanie dzieci podczas spacerów po lesie. Maluchy nie powinny poruszać się bez opieki rodziców w miejscach przebywania wilków. A jeśli chodzi o zwierzęta domowe, po zachodzie słońca należy zabrać pupila do domu, ewentualnie zamknąć psa w dobrze zabezpieczonym kojcu.

– Podobnie należy postępować ze zwierzętami hodowlanymi, zamykając je na noc w obiektach takich jak stajnia, obora czy inny budynek gospodarczy – tłumaczy leśnik.

I na koniec uspokaja, że dotychczas na terenie Nadleśnictwa Kobiór nie doszło do ataków wilków na człowieka, zwierzęta domowe i hodowlane.