Jacek Jaworek nie żyje?

i

Autor: Mapy Google/ Śląska Policja

Wiadomości

W powiecie częstochowskim znaleziono ciało Jacka Jaworka? Prokuratura ujawnia nowe fakty

W piątkowy poranek w miejscowości Dąbrowa Zielona odkryto ciało z raną postrzałową. Zwłoki, jak podaje policja, należą do mężczyzny. Mieszkańcy wsi spekulują, że to ciało poszukiwanego od trzech lat Jacka Jaworka. Nowe informacje w sprawie ujawnia Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.

Zwłoki mężczyzny w powiecie częstochowskim

W piątek, 19 lipca około godziny 6.00 w miejscowości Dąbrowa Zielona pracownicy porządkowi dokonali wstrząsającego odkrycia. Nieopodal szkoły znaleziono ciało z raną postrzałową. Jak podaje częstochowska policja, należało ono do mężczyzny.

Potwierdzam, że w Dąbrowie Zielonej tuż po godzinie 6.00 przypadkowa osoba znalazła ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Obecnie nie znamy tożsamości mężczyzny. Na miejscu zdarzenia czynności pod nadzorem prokuratora wykonują policjanci - mówiła redakcji Eska.pl asp. sztab. Barbara Poznańska, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie

Przy zwłokach służby miały znaleźć broń. Informację o znalezionych zwłokach mężczyzny potwierdził rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Jednak na razie trwa ustalanie tożsamości mężczyzny.

Jacek Jaworek nie żyje?

Tuż po ujawnieniu ciała mieszkańcy wsi zaczęli spekulować, że zwłoki mogą należeć do poszukiwanego od trzech lat Jacka Jaworka. Przypomnijmy, że miejscowość Dąbrowa Zielona oddalona jest od wsi Borowce zaledwie o pięć kilometrów. Głos w tej sprawie również zabrała prokuratura.

Na miejscu pracują prokuratorzy z zespołu zajmującego się sprawą Jaworka - mówi dla "Super Expressu" prokurator Tomasz Ozimek.

Prokurator dodaje także, że jeśli zwłoki pozwolą na identyfikację w trakcie oględzin, to służby będą mogły potwierdzić, czy to ciało Jacka Jaworka. - Jednak o pewności będzie można mówić, po przeprowadzeniu badania DNA - zaznacza.

Przypomnijmy, że w 2021 r. Jacek Jaworek pod wpływem alkoholu zabił trzy osoby. Wówczas pozbawił życia swojego 44-letniego brata Janusza, jego 44-letnią żonę Justynę i ich 17-letniego syna Jakuba. Z życiem uszedł jedynie wówczas 13-letni syn pary, Gianni, który ukrył się w szafie. Mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia. Akcja poszukiwawcza trwała przez wiele miesięcy. Zdjęcia policyjnej akcji możecie zobaczyć w galerii.