Śląskie. Koronawirus w kopalniach. Aż 384 zakażonych praconików w samym PGG [LISTA KOPALŃ]

i

Autor: PGG

W których śląskich kopalniach jest najwięcej zakażeń koronawirusem? Oto najnowsze dane [LISTA KOPALŃ]

2020-05-07 11:59

Sytuacja epidemiczna w śląskich kopalniach staje się już dramatyczna. Jak poinformował Jacek Sasin, minister aktywów państwowych, w sumie odnotowano już 481 przypadków zakażeń w czterech górniczych spółkach. Gdzie zakażonych jest najwięcej i czy kopalnie będą zamykane? Szczegóły na slask.eska.pl.

Koronawirus w kopalniach. Ile jest przypadków? Gdzie jest najwięcej zakażonych górników?

W sumie w śląskich kopalniach mamy w tym momencie 481 przypadków zakażenia koronawirusem wśród górników i to w czterech górniczych spółkach. Najtrudniejsza sytuacja jest w Polskiej Grupie Górniczej, gdzie według najnowszych danych odnotowano tam 384 przypadki zakażeń. W jakich kopalniach?

  • Jankowice - 204 zakażenia,
  • Murcki-Staszic - 111
  • Sośnica - 64
  • Marcel - 3
  • ZGRI - 1
  • Ruch Bielszowice - 1

Koronawirus na Śląsku. Ilu jest zakażonych w kopalni Bobrek?

Duże ognisko zakażeń koronawirusa mamy też w spółce Węglokoks. Chodzi tu głównie o kopalnię Bobrek. W sumie koronawirusa stwierdzono tam u 54 pracowników. Kolejnych 52 górników przebywa na kwarantannie. To właśnie w tej kopalni pracuje górników, który choruje wraz z całą swoją najbliższą rodziną.

Dodajmy, że dzisiaj, 7 maja decyzją rządu oraz Głównego Inspektora Sanitarnego dzisiaj przebadanych ma być łącznie 1000 górników z kopalń: Jankowice, Murcki – Staszic, Sośnica (PGG) Pniówek (JSW) oraz Bobrek (Węglokoks).

Czytaj więcej: Koronawirus w Rudzie Śląskiej. Gwałtowny wzrost nowych przypadków. Wśród zakażonych górnik, jego żona i czwórka dzieci

Sonda
Czy we wszystkich śląskich kopalniach powinno zostać wstrzymane wydobycie?

Wstrzymane wydobycie w trzech kopalniach

Ze względu na trudną sytuację epidemiczną spółka PGG podjęła decyzję o wstrzymaniu części prac wydobywczych w kopalniach Jankowice, Murcki-Staszic oraz Sośnica. Przypomnijmy, że górnicy z Polskiej Grupy Górniczej nie godzą się na podpisanie porozumienia o skróceniu godzin pracy, gdyż zarząd spółki nie przedstawił do tej pory planu naprawczego. Przedłużający się spór sprawia, że PGG może mieć straty opiewające na setki milionów złotych. Choć sytuacja spółki była trudna jeszcze przed pandemią.

COŚ DOBREGO #019