Nakaz noszenia masek FFP2 w Czechach. Czy takie przepisy będą też w Polsce?
Koronawirus w Czechach. Sytuacja epidemiczna u naszych południowych sąsiadów wciąż jest bardzo trudna. Średnia zakażeń z 7 dni wciąż wynosi tam około 10 tysięcy zakażeń, czyli więcej niż w Polsce. Dlatego też władze podjęły decyzję o zaostrzeniu restrykcji. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Minister zdrowia Czech Jan Blatny poinformował w poniedziałek (22 lutego) wieczorem, że zapowiadany nakaz noszenia masek FFP2 wejdzie w życie o północy ze środy na czwartek. Maseczki z innych materiałów nie będą akceptowane w sklepach i w komunikacji.
- Minister sprecyzował, że maski FFP2 lub podobnej jakości będą obowiązkowe w środkach komunikacji, na przystankach i peronach, a także na lotniskach. Obowiązek dotyczyć będzie także pobytu w działających sklepach i zakładach usługowych, przychodniach oraz domach opieki społecznej - informuje PAP.
Warto dodać, że nakaz nakładania masek tego typu dotyczy też samochodów, jeśli podróżują nimi osoby, które na co dzień nie mieszkają wspólnie. Nowością jest też fakt, że osoby, które już zostały zaszczepione przeciwko Covid-19, nie będą obowiązane do kwarantanny w przypadku kontaktu z osobą zakażoną.
Nakaz noszenia masek FFP2. Jak będzie w Polsce?
Polskie władze również chcą sprawić, żeby obywatele nosili lepszej jakości maski i zrezygnowali z zamienników. Najnowsza rekomendacja ministra zdrowia mówi o tym, że zakrywanie ust i nosa będzie możliwe tylko za pomocą maseczek. Chodzi tu o maseczki chirurgiczne oraz FFP2. Zakazane mają więc być przyłbice, chusty, czy szaliki.
W praktyce będzie to oznaczało, że wszyscy muszą używać dobrej jakości masek w przeciwnym razie narażają się na mandaty.