Jasnowidz już wie, gdzie jest Jacek Jaworek
Jacek Jaworek to najbardziej poszukiwana osoba w ostatnich latach w Polsce. Jest on podejrzany o zabójstwo trzech członków swojej rodziny. 10 lipca 2021 roku w Borowcach koło Częstochowy zastrzelił brata, bratową oraz 17-letniego bratanka. Swoje życie uratował 13-letni syn, który ukrył się przed Jaworkiem, a potem zdołał uciec z miejsca zbrodni. Od tamtej pory nadal nie odnaleziono sprawcy zabójstwa, czyli Jacka Jaworka, choć wielokrotnie wznawiano poszukiwania nawet w najbliższej okolicy wsi Borowce. O tym, gdzie może się ukrywać Jacek Jaworek wypowiedział się najsłynniejszy polski jasnowidz - Krzysztof Jackowski udzielając odpowiedzi na pytanie dziennikarza "Super Expressu" na pytanie, czy w 2024 roku uda się odnaleźć poszukiwanego mężczyznę.
Jackowski dotknął czapki i zobaczył Jacka Jaworka
Sprawą Jacka Jaworka jasnowidz Krzysztof Jackowski interesuje się praktycznie od samego początku. To tez nie zaskakuje, bowiem podejrzanego o zabójstwo we wsi Borowce szukają wszystkie służby w Polsce, a do jasnowidza z Człuchowa w tej sprawie zgłaszali się również prywatni detektywi.
Przyjechali do mnie prywatni detektywi, kilka miesięcy po zabójstwach, których dokonał Jacek Jaworek i dali mi jego czapkę. Była to pani detektyw i pan detektyw, bodajże z Wrocławia. Kiedy przy nich wykonywałem wizję, to najpierw skojarzyły mi się bloki w stanie surowym, jakby budowa i to im powiedziałem, ale potem mówię, że moim zdaniem on nie żyje - powiedział w rozmowie z "SE" Jackowski.
Według wizji Krzysztofa Jackowskiego mężczyzna wszedł w stawek w lesie i już stamtąd nie wyszedł.
TAK WYGLĄDA JACEK JAWOREK
Zobacz progresję zdjęciową
Skojarzyła mi się też miejscowość Poraj. Kiedy na Google Maps sprawdzaliśmy, to ta miejscowość jest 20 km od miejsca zbrodni. Podaliśmy to nawet policji, a oni zrobili w tym kierunku poszukiwania, które nic nie wniosły, ale ja nadal mówię, że kierunek od miejsca zbrodni na Poraj, jest dobry. Tam powinno być ciało Jaworka. Uważam, że on nie żyje - powiedział "Super Expressowi" Krzysztof Jackowski.
