WIADOMOŚCI

Tydzień temu zagrożenie powodziowe, teraz tłumy spokojnie spacerujących spacerowiczów w Pszczynie ZDJĘCIA

Park w Pszczynie to wyjątkowo malownicze miejsce, które podczas zagrożenia powodziowego zostało prewencyjnie zamknięte. W miniony weekend mimo obowiązującego w gminie stanu klęski żywiołowej spotkało się tam mnóstwo spacerowiczów korzystających z ostatnich ciepłych dni.

Park Pszczyński to blisko 160-hektarowy urokliwy park krajobrazowy. Idealny na spacery o każdej porze roku. W weekend 14-15 września, powiat pszczyński był zagrożony powodzią. W niedzielę burmistrz Dariusz Skrobol wydał zarządzenie o zakazie wstępu na teren parku.

- Wysoki stan rzeki Pszczynki - a co za tym idzie poziom wód w stawach powodował, iż drzewa mogły wywracać się samoistnie - alarmował burmistrz.

W poniedziałek 16 września na terenie powiatu wprowadzono stan klęski żywiołowej na 30 dni. 

Spokojna niedziela w parku

Tydzień po dramatycznych zdarzeniach w południowej części Polski, w pszczyńskim parku tłumy spacerowiczów korzysta z ostatnich słonecznych dni wchodząc w astronomiczną jesień. W parku na pierwszy rzut oka nie widać skutków ulewnych deszczy. Poziom wody wydaje się być wyższy, rzeka miejscami jest rwąca jak nigdy. W niektórych miejscach widać obalone drzewa, które nie wytrzymały, będąc w tak wilgotnym podłożu. Od odwiedzających park bije jednak spokój, zdają się nie pamiętać, co przeżywali jeszcze w zeszłym tygodniu.

Zobacz w ZDJĘCIA parku w Pszczynie po powodziach: