Turyści ze Śląska są dyskryminowani na wakacjach? Bałtyk jest dla wszystkich - pisze pani Agnieszka z Rybnika

i

Autor: pixabay.com "Nikt tu Ślazaków nie skreśla" - uważa pani Agnieszka, która ma pensjonat nad morzme

Turyści ze Śląska są dyskryminowani na wakacjach? Właścicielka pensjonatu: "Bałtyk jest dla wszystkich"

2020-06-24 12:53

"Kochani, nikt tu nie skreśla Ślązaków, nie niszczy im aut" - zapewnia pani Agnieszka z Rybnika, która prowadzi pensjonat nad morzem. Rybniczanka postanowiła podzielić się na Facebooku swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi traktowania mieszkańców województwa śląskiego na wakacjach. "Widzę wasze obawy, napiszę jak jest" - przekonuje pani Agnieszka.

Jak traktowani są Ślązacy na wakacjach? Pani Agnieszka z Rybnika pisze jak jest

Pandemia koronawirusa i wiele przypadków zakażeń w województwie śląskim, głównie wśród górników, sprawiły że właściciele wielu nadmorskich pensjonatów mieli obawy przed przyjęciem do siebie turystów ze Śląska. Po prostu obawiali się zakażenia wirusem. Od kilku tygodniu mnożyły się przypadki, w których mieszkańcom województwa śląskiego odmawiano rezerwacji tylko dlatego, że pochodzą z regionu, gdzie jest najwięcej zakażeń. Niektórzy turyści informowali również o tym, że przyjeżdżali nad morze własnym samochodem, na śląskich rejestracjach i ich pojazdy były niszczone. To oczywiście skrajne przypadki, ale takie sytuacje się zdarzały.

ZOBACZ także: Wakacje 2020. Mieszkańcom Śląska odmawia się rezerwacji. Właściciele kwater wypoczynkowych boją się koronawirusa

Nowe światło na całą sprawę rzuca emocjonalny wpis pani Agnieszki z Rybnika, która ma nad morzem własny pensjonat. Rybniczanka zamieściła w mediach społecznościowych post, w których rozwiewa obawy Ślązaków, co do wypoczynku nad Bałtykiem.

"Drodzy Ślązacy! Postanowiłam napisać ten post dlatego, że widzę wasze obawy. A że jestem w temacie, napiszę jak jest. Mieszkamy na co dzień w Rybniku, od 3 lat prowadzimy mały pensjonat w nadmorskich Chłopach. Kochani, nikt tu nie skreśla Ślązaków, nie niszczy im aut" - pisze pani Agnieszka i dodaje, że wielokrotnie zostawia samochód ze śląskimi blachami na parkingach i nic się nie dzieje.

- Chodzimy do sklepów, ludzie nas tu znają, wiedzą, że jesteśmy Ślązakami z Rybnika. Na co dzień mieszkamy i pracujemy na Śląsku, i nikt nie dał nam odczuć, że traktuje nas jak zło konieczne - przekonuje w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" pani Agnieszka. 

Potrafisz rozpoznać tablice rejestracyjne w woj.śląskim?
Pytanie 1 z 12
Kierowcy z Bytomia na tablicach rejestracyjnych mają litery:

Pani Agnieszka z Rybnika przekonuje, że owszem słyszała o przypadkach, w których mieszkańcy województwa śląskiego byliby w jakiś sposób stygmatyzowani podczas wakacyjnego wypoczynku. Jest jednak przekonana, że są to pojedyncze przypadki i absolutny margines.

- Jeżeli ktoś wam odmówi pobytu, cóż widocznie na was nie zasługuje. Spokojna wasza, Bałtyk jest dla wszystkich - pisze mieszkanka Rybnika.

Wakacje z dala od tłumów - śląskie