"Do zatrzymania cudzoziemek doszło we wtorek. Pogranicznicy otrzymali informację o nich od policjantów z Żywca, których powiadomił z kolei kierowca tira - Białorusin, oczekujący na odprawę w żywieckim oddziale celnym. Kobiety nie posiadały przy sobie dokumentów. Zadeklarowały, że pochodzą z Etiopii" – podała Katarzyna Jesionowska ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
Jak dodała, kierowca wiózł obręcze metalowe z Turcji. Zeznał, że nie był świadomy, iż w naczepie znajdują się cudzoziemki, a w trakcie podróży nic nie wzbudziło jego podejrzeń.
Jesionowska powiedziała, że cudzoziemki – w obecności tłumacza - usłyszały zarzut przekroczenia granicy ze Słowacji do Polski wbrew przepisom przy użyciu podstępu. Przyznały się i dobrowolnie poddały się karze: 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 2 lata.
"Kobiety złożyły wnioski o udzielenie im ochrony międzynarodowej na terytorium Polski. Zostały umieszczone w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców, gdzie będą przebywały do czasu zakończenia postępowania" – zaznaczyła Katarzyna Jesionowska. (PAP)