Tragiczny wypadek w Kłobucku. Olaf G. prowadził po pijaku. Zginęła 18-letnia Ania

Wieczór zabawy z tragicznym finałem 

Do tragedii doszło 16 czerwca o godz. 3:25 na ul. Staszica w Kłobucku. Cały wieczór Ania i Olaf spędzili na wyśmienitej zabawie podczas Dni Kłobucka. 19-latek przyjechał na imprezę samochodem, ale to go nie powstrzymało przed wypiciem alkoholu. Nie wiadomo, czy nastolatka wiedziała o jego popijaniu. Pewne jest, że wsiadła z nim do mercedesa i oboje ruszyli do Wręczycy. Niestety daleko nie zajechali.

Tuż przed granicą miasta Olaf stracił kontrolę nad samochodem. Za łukiem drogi pojazd wpadł w poślizg, obrócił się o 180 stopni i prawym bokiem uderzył w słup trakcji elektrycznej. Doszczętnie zniszczony mercedes wyglądał, jakby się owinął wokół betonowego słupa.

Pasażerka mercedesa nie miała szans

18-letnia Ania zginęła na miejscu. 19-letni Olaf trafił do szpitala. Miał 1,55 promila alkoholu we krwi. Jak ustalili śledczy, auto poruszało się co najmniej dwa razy szybciej niż zezwalały przepisy.

W toku śledztwa prokurator przedstawił Olafowi K. zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwości śmiertelnego wypadku drogowego, na skutek naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, poprzez niedostosowanie prędkości pojazdu do panujących warunków drogowych oraz zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości - przekazał prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Olafowi K. grozi nawet 20 lat więzienia

Olaf K. nie przyznał się do przedstawionych mu zarzutów i odmówił złożenia wyjaśnień. Prokuratura Rejonowa w Częstochowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 19-lartkowi. Grozi mu od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.

Po przesłuchaniu prokurator wystąpił do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd Rejonowy w Częstochowie uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec Olafa K. tymczasowe aresztowanie. Po skierowaniu aktu oskarżenia sąd uchylił tymczasowe aresztowanie i zastosował wobec oskarżonego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju. Na to postanowienie prokurator złożył zażalenie.