Tragiczny finał poszukiwań 76-latka

i

Autor: Grupa Ratownictwa Medycznego OSP Dąbrowa Górnicza - Śródmieście / Facebook

Tragiczny finał poszukiwań 76-letniego grzybiarza. Jego ciało znaleziono na mokradłach

2022-10-20 8:07

Zaginiony 10 października 2022 r. 76-letni dąbrowianin został znaleziony martwy na mokradłach w Kluczach. W akcji poszukiwawczej brali udział policjanci, strażacy, ratownicy górscy, załogi dronów, psy tropiące, a nawet Grupa Specjalna Płetwonurków RP.

W środę, 19 października 2022 r., po 10 dniach poszukiwań policjanci na mokradłach w Kluczach znaleźli ciało 76-letniego grzybiarza. Zaginiony pokonał cały las przemierzając prawie 2 km. - Przemierzył cały las. Od miejsca ostatniego logowania swojego telefonu pokonał 1800 metrów. Prawdopodobnie szedł w stronę światła na wysokim kominie fabryki w Kluczach, widocznego z daleka. Utknął w wysokiej trawie na mokradłach. Tam około godziny 13 znaleźliśmy ciało mężczyzny, a przy nim dokumenty pana Włodzimierza. Sto metrów od ogrodzenia fabryki - mówi dla TVN24 Bartłomiej Osmólski, rzecznik policji w Dąbrowie Górniczej.

Zaginięcie 76-latka z Dąbrowy Górniczej

76-latek wyszedł z domu 10 października około godziny 14.00. Jak informują policjanci mężczyzna nie był odpowiednio ubrany na grzybobranie. Nie wziął także żadnego jedzenia i picia. W dniu zaginięcia zadzwonił o godzinie 19.00 do syna i powiedział mu, że jest na grzybach i idzie w stronę Błędowa. W trakcie rozmowy nic nie wskazywało na zaginięcie, jedynie została nagle przerwana. Telefon zaginionego prawdopodobnie się rozładował. Od tego momentu 76-latek nie kontaktował się z rodziną.

W trakcie prowadzonych poszukiwaniach przeczesano ponad tysiąc hektarów lasu oraz Pustynię Błędowską. W akcji wzięli udział policjanci, strażacy, żołnierze, ratownicy górscy. Pomagali także grzybiarze i mieszkańcy. Do poszukiwań dołączyła też Grupa Specjalna Płetwonurków RP. Nurkowie mieli zbadać okolicę rzeki Przemsza.

W drodze na najbardziej podmokłe tereny policjanci znaleźli ciało mężczyzny. Mundurowi przypuszczają, że 76-latek upadł z wyczerpania.