Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę, 20 czerwca po południu na terenie OW Paprocany. Młody, 23-letni mężczyzna wypłynął na jezioro poza strzeżoną plażą i chwilę później zniknął pod wodą.
Ratownicy WOPR wraz z innymi osobami wypoczywającymi właśnie nad wodą ruszyli na pomoc mężczyźnie. Został utworzony tzw. łańcuch życia. Ludzie złapali się za ręce i przeszukiwali jezioro. Ostatecznie nieprzytomny mężczyzna został znaleziony aż 5 kilometrów od brzegu!
Ratownicy po wyciągnięciu mężczyzny na brzeg zdołali jeszcze przywrócić funkcje życiowe mężczyzny. Niestety 23-latek zmarł w helikopterze LPR podczas transportu do szpitala.
Jak podaje portal Tychy.info, mężczyzna był obywatelem Ukrainy.
Sprawę śmierci mężczyzna bada policja i prokuratura.