W centrum Katowic, przy ul. Św. Stanisława, przypadkowy przechodzień w sobotni poranek, 24 czerwca, znalazł zwłoki 17-latka, mieszkańca Chorzowa. Znajdowały się na podwórku kamienicy.
- Ze wstępnych ustaleń policji, po oględzinach, wynika, że do śmierci chłopaka nie przyczyniły się osoby trzecie. Tyle mogę powiedzieć na ten moment - informuje podkomisarz Łukasz Kloc z KMP w Katowicach.
Ul. Św. Stanisława znajduje się w Śródmieściu. W weekendy jest tu tłoczono ze względu na ilość barów i klubów, które znajdują się w pobliżu. Młodzi ludzie bawią się w nich, niekiedy też dochodzi do awantur.
Przyczyny śmierci 17-latka nie są jednak jeszcze znane. Trwa śledztwo.