Zakończyła się trwająca niemal 2 tygodnie akcja poszukiwawcza 54-letniego żeglarza, który wpadł do jeziora Pogoria III w Dąbrowie Górniczej. Do tragicznego wypadku doszło 9 października. Gdy służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o osobie topiącej się w zbiorniku, rozpoczęły akcję poszukiwawczą. Dwa tygodnie temu działania przerwano. Wznowiono je w sobotę na prośbę rodziny zaginionego. Tym razem pomogły zeznania świadka.
Świadek mógł się tylko odnieść w aspektach nawigacji do pewnych punktów, do figury geometrycznej. Był to trapez i w środku tego trapezu było ciało - mówi Maciej Rokus z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP.
W poszukiwaniach żeglarza brali udział policjanci, strażacy, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz żołnierze z jednostki specjalnej z Lublińca.
Polecany artykuł: