Gala Fryderyków ponownie w Gliwicach
W ubiegłym roku, po kilkuletniej przerwie, na Śląsk wróciły Fryderyki. Nie inaczej będzie i w 2024. Zapowiedziano właśnie trzydziestą już Galę Muzyki Rozrywkowej i Jazzu. Odbędzie się ona 22 marca w Gliwicach (PreZero Arena).
– Cieszę się, że to właśnie w Gliwicach odbędzie się jubileuszowa 30. gala rozdania Fryderyków. To już kolejny raz, gdy to wyjątkowe muzyczne święto gości na Śląsku. Jestem przekonany, że również tym razem w Gliwicach pojawią się nie tylko największe muzyczne gwiazdy, ale także fani muzyki z całej Polski – przyznaje Bogusław Pluta, dyrektor zarządzający Związku Producentów Audio-Video.
Choć nominacje do najważniejszych nagród muzycznych w naszym kraju zostaną dopiero ogłoszone, to organizatorzy potwierdzili pierwsze nazwiska wykonawców, którzy zagrają w trakcie gliwickiej gali.
Wiadomo już, że na scenie zobaczymy:
- Dodę i Smolastego,
- Darię Zawiałow oraz
- Kwiat Jabłoni.
Do sprzedaży trafiły także bilety dla publiczności. Wejściówki można kupić za pośrednictwem strony "kulturairozrywka.pl". Ceny biletów zaczynają się od 99 zł. Najdroższe wejściówki są w ramach tzw. "golden circle", sektora pod samą sceną. Kosztuję one 249 zł.
Fryderyki. Najważniejsze informacje
Przypomnijmy, że Fryderyki są przyznawane od 1995 roku - za wybór laureatów odpowiada – powołana przez Związek Producentów Audio-Video – Akademia Fonograficzna w skład, której wchodzi ponad 1000 artystów, dziennikarzy muzycznych i innych osób z polskiej branży fonograficznej.
Nominowani do Fryderyków wyłaniani są w drodze tajnego głosowania wszystkich członków Akademii. Są oni podzieleni na trzy sekcje: muzyki rozrywkowej, poważnej i jazzowej. Członkowie mogą należeć wyłącznie do jednej z nich. Zwycięzcy są wybierani w drugiej turze tajnego głosowania. Wówczas członkowie wskazują tylko jedną pozycję w danej kategorii.
Statuetka, która jest obecnie wręczana, została zaprojektowana w 1996 roku (za wykonanie odpowiada Dorota Dziekiewicz-Pilich). Jest wzorowana na postaci męża artystki – Marcina Pilicha.