Alarm bombowy w podstawówce w Rybnej. Ewakuowano uczniów i pracowników
We wtorek, 9 września, przed południem w Szkole Podstawowej przy ul. Powstańców Warszawskich w Rybnej (Tarnowskie Góry) ogłoszono alarm bombowy. Na miejsce natychmiast skierowano policję, straż pożarną oraz grupę pirotechniczną.
Zgodnie z procedurami bezpieczeństwa budynek szkoły został ewakuowany – uczniowie i pracownicy opuścili obiekt, a rodzice otrzymali wiadomość, by odebrać dzieci. Mundurowi dokładnie sprawdzają pomieszczenia oraz teren wokół placówki, aby wykluczyć realne zagrożenie.
Na razie nie wiadomo, skąd pochodziła informacja o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego. Policja podkreśla jednak, że każde tego typu zgłoszenie musi być traktowane poważnie i wymaga pełnej mobilizacji służb.
Jak przekazał naszej redakcji podkom. Kamil Kubica, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach, po sprawdzeniu budynku szkolnego, zagrożenie wykluczono. Oznacza to, że zgłoszenie o potencjalnym ładunku wybuchowym było fałszywe, a dzieciom nie groziło niebezpieczeństwo. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia
Co grozi za fałszywy alarm bombowy?
Zgłaszanie nieistniejącego zagrożenia, w tym podkładania ładunków wybuchowych, to przestępstwo obwarowane surowymi sankcjami. Sprawcy grozi:
- kara więzienia od 6 miesięcy do nawet 8 lat,
- obowiązek pokrycia kosztów całej akcji ratunkowej, które – przy zaangażowaniu policji, pirotechników i straży – mogą wynieść dziesiątki tysięcy złotych.
Policja przypomina, że fałszywy alarm nigdy nie jest niewinnym żartem. Takie działania dezorganizują pracę instytucji publicznych, stwarzają realne zagrożenie i zawsze kończą się poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi dla osoby odpowiedzialnej.
Piknik militarny w Tarnowskich Górach. ZDJĘCIA:
