Śląski ZTM i nowa taryfa. Na jednym bilecie pojedziesz 5 minut
Już od 16 stycznia pasażerowie ZTM na Śląsku będą mogli cieszyć się nową, rewolucyjną taryfą, dzięki której będą mogli korzystać z biletów 5, 10 albo i 15 minutowych. Nowa taryfa czasowa to wyjście naprzeciw oczekiwaniom samych pasażerów, którzy żeby przejechać dwa przystanki muszą często kupować cały bilet 20-minutowy (w aplikacji 4 zł, bez aplikacji 4,60 zł) co jest często wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Dlatego nowa taryfa "Podróż Start/Stop" ma sprawić, że nawet największe marudy będą zadowolone. Oczywiście wszystkie te, które będą miały zainstalowaną aplikację ZTM, dzięki której będą mogli korzystać z różnych opcji przejazdu.
"Podróż Start/Stop" w śląskim ZTM. Na czym to polega?
ZTM przekonuje, że korzyści dla pasażerów jest naprawdę wiele. To przede wszystkim prosta i podobno mało skomplikowana funkcjonalność "Podróży Start/Stop" w aplikacji mobilnej, która ma sama naliczyć opłatę za przejazd wybierając najkorzystniejsze rozwiązanie dla pasażera. Jak jednak wiadomo, aplikacja nie jest samodzielna, i trzeba jej trochę pomóc. Dlatego pasażer po wejściu do pojazdu musi od razu zeskanować kod QR lub wpisać odpowiedni kod, który znajduje się w autobusie bądź tramwaju. Dzięki temu rozpocznie się naliczanie czasu naszego przejazdu w opcji 5-10-15 minut, gdzie bilet za przejazd 5 minut docelowo będzie kosztował 2 zł (czyli połowę mniej, jak bilet na 20 minut), a do 31 marca, w ramach promocji, tylko za złotówkę. Przejazd, który potrwa od 5 do 10 minut to już koszt 3 zł (a ulgowy 1,50 zł), a od 10 do 15 minut 3,50 zł, gdzie bilet 20-minutowy kosztuje 4 zł (2 zł ulgowy).
Teoretycznie więc, jeśli np. w ciągu dnia zrobimy sobie 8 przejazdów po 5 minut, to czy będziemy musieli zapłacić 16 zł? Otóż nie, ale tylko w przypadku, jeśli będziemy cały czas używać aplikacji w opcji "Podróż Start/Stop" i regularnie skanować kody QR przy wejściu i wyjściu. Wtedy aplikacja będzie nam naliczać wszystkie przejazdy przekładając wszystkie minuty na konkretne kwoty, przy czym jeśli okaże się, że przekraczamy 12 zł, to wtedy z automatu z opcji "Podróż Start/Stop" przechodzimy na bilet dzienny, który kosztuje właśnie 12 zł.
Przy naliczaniu system ma uwzględniać nie tylko czasy przejazdów, ale też przesiadki trwające nie dłużej niż 30 minut. Jeśli po tym czasie pasażer dopiero zrobi przesiadkę, to system nalicza nowe opłaty jak za rozpoczęcie nowej podróży. Gdyby jednak pasażer zdołał do 30 minut się przesiąść, to dzięki temu mechanizmowi pasażerowie będą mieli naliczany tylko czas podróżowania autobusem czy tramwajem.