Świętochłowickie Fińskie Domki jednak zostaną sprzedane. Decyzja już zapadła

Przyszłość Fińskich Domków w Świętochłowicach

Przy ul. Chorzowskiej w Świętochłowicach znajduje się 5 Fińskich Domków z 1934 roku. Z uwagi na zły stan techniczny w 2017 roku podjęto decyzję o ich wyburzeniu. Mówiło się wtedy, że w ich miejscu powstanie osiedle mieszkaniowe. Rok później, po objęciu funkcji prezydenta miasta przez Daniela Begera, podjęto działania mające na celu ochronę osiedla. Starano się nawet o wpisanie domków na listę zabytków. Niestety zgodnie z decyzją konserwatora zabytków świętochłowickie Fińskie Domki nie są tak naprawdę fińskimi domkami i nie przysługuje im ochrona.

Domki nie były w dobrym stanie technicznym, dlatego dla lokatorów znaleziono lokale zastępcze (ostatnia rodzina wyprowadziła się w 2023 roku). Konieczny był kompleksowy remont, który w marcu 2019 roku oszacowano na kwotę 300 tys. zł za budynek. Łącznie wyremontowanie całego osiedla kosztowałoby 1,5 mln zł. Miasto nie miało takich pieniędzy, więc plany zostały przesunięte w czasie. Remont miał rozpocząć się w 2021 roku, jednak wybuchła pandemia Covid-19, a tuż po niej wojna w Ukrainie.

Wzrosły koszty remontu

W 2024 roku ponownie oszacowano koszty remontu. Kwota wzrosła z 1,5 mln zł za cale osiedle do 1,5 mln zł za domek. Łącznie wyremontowanie całego osiedla kosztowałoby teraz 7,5 mln zł, co zdaniem prezydenta Świętochłowic, nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia.

- Każda rodzina zamieszkująca domki fińskie otrzymała nowe bezpieczne mieszkania. To jest dla mnie największy sukces. Domki fińskie odegrały ważną rolę w historii naszego miasta, jednak wszystko się zmienia, a pewne rzeczy dobiegają końca, ustępując miejsca nowym rozwiązaniom - powiedział prezydent Świętochłowic, Daniel Beger.

Ostatecznie podjęto decyzję o sprzedaży Fińskich Domków i terenu, na którym się znajdują. Dla mieszkańców Świętochłowic jest to niezwykle przykra wiadomość. Zwłaszcza że ochrona Fińskich Domków była jedną z obietnic wyborczych obecnego prezydenta miasta.

- Gdy na szali stoi rozwój miasta, inwestycje w infrastrukturę, obiekty sportowe, miejsca wypoczynku, nowe mieszkania, zawsze wybiorę rozwój. Aby dotrzymać kroku innemu, musimy się zmieniać i dostosowywać do nowych wyzwań. Dlatego teren ten zostanie wystawiony na sprzedaż, a działka zagospodarowana tak, by służyła obecnym i przyszłym mieszkańcom - podjętą decyzję tłumaczy prezydent Świętochłowic.

Przetarg rozpoczął się 23 stycznia br. Cena wywoławcza to 2,5 mln zł.