Zgłoszenie o zawaleniu budynku przy ul. Barlickiego wpłynęło do straży pożarnej w Świętochłowicach w Wigilię około 12:30. Na miejsce skierowano dwie jednostki ze Świętochłowic oraz jedną z Katowic. Z racji tego, że dowodzący akcją nie miały informacji o tym, czy w budynku mogą znajdować się ludzie, na miejsce wezwano również Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą z Jastrzębia-Zdroju.
Działania strażaków trwały prawie cztery godziny i zakończyły się o 16:40. Zastępy ze Świętochłowic i Katowic zabezpieczyły teren zdarzenia, a członkowie grupy poszukiwawczo-ratowniczej z Jastrzębia Zdroju za pomocą specjalnie wyszkolonych psów przeczesali rumowisko w poszukiwaniu potencjalnych poszkodowanych. Prowadzone przez nich działania wykazały na szczęście, że w momencie zawalenia w budynku nie przebywali żadni ludzie.