Co jedzą zwierzęta w Sosnowcu? Jadłospis jest długi
W Sosnowcu można obserwować z bliska zwierzęta w dwóch miejscach. Jest park im. Jacka Kuronia, w którym znajduje się popularne mini zoo, a od niedawna do dyspozycji mieszkańców miasta (i nie tylko) jest zmodernizowane Egzotarium przy ul. Piłsudskiego (otwarto je na początku grudnia tego roku).
Zwierzęta, rzecz jasna, potrzebują odpowiedniego jadłospisu, żeby były zdrowe. Dlatego też miasto szuka obecnie firm, które zapewnią dostawy żywności w 2024 roku.
Lista potrzeb jest naprawdę długa. Nie brakuje mięsa, nabiału, produktów zbożowych oraz specjalnych karm dla jaszczurek, papug czy ryb akwariowych.
Potrzeba chociażby 2800 szt. jaj kurzych czy ponad 80 kg sera białego (pełnotłustego). Zwierzęta czekają także na warzywa i owoce. Zwłaszcza na marchew (ponad 4 tys. kg) oraz ziemniaki (3 tys. kg). Na wspomnianej liście, w tej kategorii, nie brakuje również m.in. jabłek (550 kg), których średnica musi wynieść minimum 6 cm, śliwek (40 kg), truskawek (20 kg) i kiwi (200 szt.).
Menu jest różnorodne, gdyż zwierzęta mają przecież swoje upodobania i trzeba zadbać należycie o wszystkie z nich. "Dostawa odbywać się będzie etapami w zależności od potrzeb zamawiającego" – informuje miasto. A dostawy mają odbywać się raz w miesiącu w uzgodnionym wcześniej terminie.
Jak przekazała "Gazeta Wyborcza" władze Sosnowca planują na jedzenie dla zwierząt przeznaczyć łącznie ok. 220 tys. złotych.