Śnięte ryby w Kanale Gliwickim. Powtórka z zeszłego roku?
Pierwsze przypadki śniętych ryb zaobserwowano w Kanale Gliwickim 7 września. Od tego czasu sytuacja powtarza się i stopniowo się nasila. Zaniepokojone władze podjęły natychmiastowe działania w celu zrozumienia, kontrolowania i ograniczenia tego zjawiska.
Warto zaznaczyć, że w rejonie Kanału Gliwickiego wody są stale monitorowane, a patrole patrolują obszar, by utrzymać bezpieczeństwo w okolicy. Jednakże, mimo tych środków ostrożności, ilość wyłowionych śniętych ryb nie maleje. Wcześniejszej doby wyłowiono około 270 kg śniętych ryb.
W obliczu tajemniczego zjawiska, które wpływa na ekosystem Kanału Gliwickiego, wojewoda opolski wydał rozporządzenie zakazujące korzystania z tych wód do końca września. Jest to działanie mające na celu ochronę zdrowia publicznego oraz zapobieżenie dalszemu rozprzestrzenianiu się problemu.
W odpowiedzi na sytuację, naukowcy z Instytutu Rybactwa Śródlądowego rozpoczęli prace nad zrozumieniem przyczyn i skutków tego zjawiska. To kroki mające na celu zidentyfikowanie źródła problemu oraz znalezienie rozwiązania.
Dodatkowo, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej Wód Polskich w Gliwicach, we współpracy z innymi służbami, umieścił biostabilizator przy wejściu do portu Koźle. Jego zadaniem jest ograniczenie skażenia wód i ochrona ekosystemu.
Przedstawiciele Wód Polskich pozostają w stałym kontakcie z innymi służbami gotowymi do podjęcia odpowiednich działań w razie potrzeby. Sytuacja na Kanale Gliwickim jest monitorowana przez całą dobę, a w niedzielę odbyło się posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Opolu, poświęcone tej sytuacji.