Nie milkną echa tragedii w Bytomiu, która kilka dni temu wstrząsnęła całym Śląskiem. 18-letnia Wiktoria wracała z nocnej dyskoteki autobusem. Podstępem została zwabiona przez rok starszego Mateusza do jego mieszkania przy ul. Kużaja w Radzionkowie. Tam 19-latek zaczekał, aż dziewczyna zaśnie, po czym brutalnie ją udusił. Następnie zawinął jej ciało w folię i spryskał pianą.
19-letni Mateusz został aresztowany. To on zamordował Wiktorię z Bytomia:
Gest ojca zamordowanej Wiktorii łamie serca na milion kawałków
Śmierć Wiktorii załamała jej bliskich. Ojciec nastolatki umieścił w swoim facebookowym profilu zdjęcie córki i czarną wstęgę, zamiast swojego zdjęcia profilowego. To wywołało lawinę wzruszenia wśród bliższych i dalszych znajomych rodziny.
- "Jak można odebrać życie nie winnej dziewczynie, wyrazy współczucia"
- "Moja malutka tak tęsknie za ni" - napisała przyjaciółka Wiktorii, Emilia
- "Śpij spokojnie aniołku"
- "Tak bardzo mi przykro, wyrazy współczucia. Nasz aniołek najcudowniejszy!"
- "Wyrazy współczucia, Koziula niech ci ziemia lekką będzie"
- komentują bliscy zamordowanej Wiktorii.
Brutalne morderstwo w Radzionkowie. Sprawca zrobił to, bo "musiał udusić"
Tragedia rozegrała się nad ranem w sobotę 12 sierpnia. Wiktoria spotkała rok starszego Mateusza na przystanku. Ona wracała z całonocnej imprezy w klubie, on z nocnej zmiany w pracy. 19-latek zaczepił młodą dziewczynę i przekonał, by wróciła z nim do domu. Pojechali do Radzionkowa, gdzie młody mężczyzna wynajmował mieszkanie.
Jak ustalili śledczy, między parą nieznajomych miało dojść do zbliżeń intymnych. Sekcja zwłok wykaże, czy dziewczyna spożyła alkohol lub inne środki odurzające.
Gdy zasnęła, Mateusz brutalnie udusił ją własnymi rękoma. Później zawinął ciało 18-latki w folię i spryskał pianą. W międzyczasie do Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonił telefon. Przypuszczalnie był to Mateusz. Mężczyzna opowiedział, co zrobił i powiedział, że chce popełnić samobójstwo. To właśnie w ten sposób policjanci odnaleźli ciało Wiktorii. 19-latek został zatrzymany w niedzielę 13 sierpnia rano.
Jak informuje "Fakt", Mateusz miał wyznać śledczym, że "musiał udusić", bo "miał wewnętrzny powód". Prokuratura przedstawiła mu zarzut zabójstwa w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. 19-latek trafił do tymczasowego aresztu.