Koronawirus na Śląsku. Śląsko-Dąbrowska Solidarność daje 100 tysięcy złotych na walkę z koronawirusem
"W tym trudnym czasie potrzebujemy solidarności. Takiej, która nie jest sprowadzana do roli historycznego hasła na sztandarach, ale rzeczywistą ideą, która nas wszystkich łączy. Zwracam się z gorącym apelem do wszystkich organizacji związkowych NSZZ Solidarność w całym naszym regionie o wzajemną pomoc, a przede wszystkim o wsparcie tych, którzy znaleźli się na pierwszej linii walki o powstrzymanie epidemii koronawirusa" – napisał w apelu skierowanym do związkowców szef największej w Polsce regionalnej struktury "S".
Szefom śląskich struktur Solidarności głównie chodzi o ratowników medycznych, pracowników szpitali zakaźnych, pracowników sanepidów, ale w tej walce w różnym stopniu uczestniczą wszyscy pracownicy służby zdrowia. Jak podkreśla Dominik Kolorz, to osoby, które potrzebują solidarności. Liczy się każdy gest, słowa wsparcia, słowa wdzięczności. Ale bardzo potrzebna jest też pomoc materialna i rzeczowa. Jednocześnie podkreślił, że w tym trudnym czasie wsparcia potrzebują również pracownicy sklepów, którzy codziennie są narażeni na ewentualne zakażenie, bo mają codzienny kontakt z ludźmi.
Śląsko-dąbrowska Solidarność za pilną sprawę uznała również wsparcie dla osób objętych kwarantanną oraz dla seniorów, szczególnie narażonych na zdrowotne i społeczne skutki epidemii.
"Oczywiście najpierw potrzebne jest rozeznanie potrzeb. Możecie samodzielnie skontaktować się ze szpitalami zakaźnymi i sanepidami na swoim terenie, z kolegami z Solidarności w służbie zdrowia, i zapytać o ich najpilniejsze potrzeby. Pytania o konkretne wsparcie możecie kierować również do Regionalnego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność w Katowicach lub Zarządu Regionu" - Liczę na Waszą solidarność i w nią wierzę" - podsumował swój apel Kolorz