Kolejny bebok w Katowicach odsłonięty
Nie od dziś wiadomo, że beboki cieszą się dość dużą popularnością wśród mieszkańców Katowic, ale nie tylko. Nic więc dziwnego, że kolejne pojawiają się w mieście i jest ich coraz więcej.
26 czerwca przy ul. Warszawskiej oficjalnie zaprezentowano beboka, który siedzi na książkach i jest bardzo zaczytany. To stworek Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, który w skupieniu siedzi przed Biblioteką Główną SUM i Działem Rekrutacji. Odsłonięto go z okazji 75-lecia uczelni.
Tak nowy bebok prezentuje się z bliska:
- Miejsce i czas odsłonięcia naszej figurki nie są przypadkowe. Właśnie trwa letnia sesja egzaminacyjna. Dla naszych studentów przygotowania do niej zawsze wiążą się z okresem intensywnej nauki. Jak widać naszemu bebokowi, jak przystało na pilnego studenta, nie straszne są książki - powiedział prof. Tomasz Szczepański, rektor SUM.
To już dwudziesta druga figurka, którą przygotował - tradycyjnie - katowicki artysta Grzegorz Chudy. - Każda ma swój wyjątkowy charakter jak ta przygotowana dla Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Z pewnością przyniesie szczęście wszystkim rekrutującym się na SUM. Żeby zwiedzić nasz "bebokowy szlak" trzeba przejechać 69 kilometrów na rowerze - dodał z kolei Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.
Co ciekawe, bebok przy ul. Warszawskiej nie ma imienia. - Jeszcze w tym tygodniu ogłosimy konkurs na jego imię! Studenci, bądźcie czujni - poinformowali, w mediach społecznościowych, przedstawiciele uczelni.
Przypomnijmy, że beboki można spotkać m.in. zwiedzając zabytkowy Nikiszowiec, przed wejściem do Galerii Katowickiej, na pl. Kwiatowym czy w Parku Bogucickim. Stworki nawiązują swoim wyglądem czy akcesoriami do ciekawych oraz ważnych miejsc w Katowicach.