Sanepid ukarał grzywną klub Face 2 Face, który otworzył się mimo obostrzeń
Zaskakująca decyzja. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna nałożyła aż dwie kary grzywny na właścicieli lokalu Face 2 Face w Rybniku. W sumie kara grzywny ma wynieść aż 60 tysięcy złotych. Jak to możliwe? Okazuje się, że sanepid nałożył dwie kary na przedsiębiorców. Obie po 30 tysięcy złotych. Jedną za zorganizowanie zabawy tanecznej oraz drugą za otwarcie klubu w czasie epidemii. W dodatku inspektorzy zarzucają przedsiębiorcom, że ci uniemożliwili im przeprowadzenie kontroli.
- Ponieważ była próba dwukrotnie przeprowadzenia kontroli, dwukrotnie ją odrzucono, nie wpuszczono na obiekt przedstawicieli Inspektoratu Sanitarnego, to skończyło się to ostatecznym wręczeniem decyzji, której finał wszyscy znamy - wyjaśnia w rozmowie z Radiem 90 Grzegorz Hudzik, Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.
Do tych słów odnieśli już właściciele klubu Face 2 Face, którzy przyznają, że są kompletnie zaskoczeni takim obrotem spraw.
- Nie wiemy nic o tym, że dostaliśmy jakąś karę. Nie spodziewałem się też, że dowiemy się o tym z mediów. Okazuje się, że w Polsce można robić, co się chce nawet nie informując o tym samych zainteresowanych - poinformowali właściciele Face w Face w mediach społecznościowych.
Co ciekawe, kilka dni wcześniej właściciele informowali, że sanepid umorzył postępowanie wobec nich. Teraz okazało się, że wszczął kolejne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sanepid UMORZYŁ postępowanie wobec klubu Face 2 Face w Rybniku. Zorganizowanie dyskoteki było jednak legalne?
Kara dla klubu Face 2 Face za dyskotekę podczas pandemii. Właściciel musi zapłacić 60 tys. złotych
- Trzeba się od tego odwołać, nie ma innej opcji. Problem polega na tym, że postępowanie administracyjne wygląda tak, że my możemy się od tego odwołać, ale w momencie kiedy wpłacimy te 60 tysięcy złotych - mówi Marcin Koza, właściciel klubu Face w Face.
Zdaniem przedsiębiorców sanepid ukarał ich podwójnie dla przykładu, żeby pokazać innym, że otwieranie lokali w czasie pandemii to bardzo ryzykowna gra.
Całą wypowiedź w tej sprawie właściciel klubu Face 2 Face zobaczycie poniżej.