Fontanna w Rybniku przyciąga młodzież nie tylko za dnia. Nocą niektórzy z niej piją, niektórzy się w niej myją, a ostatnio także kąpią. Do takiej niecodzienne sytuacji doszło w ciepłą noc tuż przed godz. 4 w sobotę. Młoda dziewczyna weszła do fontanny i zaczęła w niej baraszkować, jakby to była wanna.
Dziewczynę wraz z jej towarzystwem szybko namierzył operator miejskiego monitoringu i wezwał strażników miejskich. Zanim jednak przyjechali na miejsce, skąpo odziana dziewczyna usiłowała pływać, potem kusiła kolegów, aby zrobili to samo, a następnie pozowała w wodzie do zdjęć, które robiła jej koleżanka.
Rusałka w fontannie w Rybniku
Zobacz zdjęcia
Wiele jest miejskich legend i przekazów o utopcach, skarbkach i rusałkach. Wszystkie one wabiły kusiły i wiodły na zatracenie. W Rybniku w minioną sobotę swych sił w roli rusałki postanowiła spróbować pewna kobieta, która prezentowała swe wdzięki w miejskiej fontannie. Niestety nie wiadomo czy wabiła adoratorów pięknem swego głosu czy tylko próbowała udowodnić, że świetnie się bawi. Z pewnością nie uszło jej to na sucho, gdyż operator monitoringu zareagował błyskawicznie i na miejscu pojawił się patrol straży miejskiej. Kto wie może strażnicy uratowali pływaczkę przed poważną chorobą, której mogła się nabawić w wyniku nocnych kąpieli - napisali funkcjonariusze Straży Miejskiej w Rybniku.
Co grozi za kąpiel w fontannie
Kąpiel w fontannie miejskiej może mieć szereg nieprzyjemnych konsekwencji, np.
- pogorszone samopoczucie,
- biegunki,
- wymioty,
- zatrucie,
- zapalenie spojówek,
- zapalenie uszu,
- wysypka na ciele,
- grzybica.
A to dlatego, że woda w fontannie krąży w obiegu zamkniętym i dosyć często występuje w nich bakteria pałeczka okrężnicy - Escherichia coli. W wielu miejscach, aby zminimalizować możliwość zatrucia i poważnych powikłań chorobowych stosowane jest uzdatnianie wody chemikaliami. One niestety również działają drażniąco.
Tak więc oprócz kary finansowej, dziewczyna najprawdopodobniej będzie musiała się udać na leczenie.