Do napadu doszło w poniedziałek, 29 lipca na jednej z ulic w Rudzie Śląskiej. 17-latek napadł tam na 14-latka, którego pobił a następnie zabrał jego czapkę i saszetkę. Sprawę na policję zgłosiła babcia poszkodowanego, która osobiście znała sprawcę napadu i nie miała skrupułów, aby go wsypać. Dzięki temu sprawcę udało się szybko zatrzymać. Dodatkowo okazało się, że napastnik był poszukiwany z powodu samowolnego oddalenia się z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Sąd zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec 17-latka celem zabezpieczenia postępowania dowodowego.
Te dzielnice są najbardziej niebezpieczne w woj. śląskim
Zobacz listę ze zdjęciami