Remdesivir to lek przeciwwirusowy o szerokim spektrum działania. Pomaga zwalczać ebolę. W maju tego roku medykament został w trybie nadzwyczajnym dopuszczony do stosowania w ciężkich przypadkach COVID-19 w USA, a następnie w Wielkiej Brytanii, Indiach, Japonii, Tajwanie i Unii Europejskiej.
– To bardzo dobry lek. Sprawdza się na naszym oddziale. Musi być podany odpowiednio wcześnie pacjentowi zakażonemu koronawirusem. Jeśli go podamy możemy uniknąć cięzkiej postaci Covid-19, choroby śmiertelnie niebezpiecznej, którą wywołuje patogen szalejący od wiosny również w Polsce. Niestety zapasy nam się kurczą, mamy nadzieję, że uda się nam zdobyć jak najszybciej nowe dostawy leku. Proszę pamiętać, że remdesivir skraca też czas choroby. Pacjent nie musi pozostawać u nas na oddziale długi czas, dzięki czemu zwalnia się miejsce dla kolejnych chorych- wyjaśnia dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz. O nas. Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu.
O kolejne dawki remdesiviru do resortu zdrowia wnioskują dyrektorzy szpitali w których leczeni są chorzy na COVID-19. Póki co bezskutecznie. U nas lek nie jest powszechnie dostępny, jest reglamentowany przez resort Zdrowia.
Od października 2020 r. remdesivir jest zamawiany do naszego kraju na zasadach komercyjnych, a jego cena jest taka sama we wszystkich krajach UE. Wcześniej producent dostarczał lek do Polski bezpłatnie, a od sierpnia płaciła za niego Unia Europejska.