Rekultywacja hałdy w Rudzie Śląskiej
Spółka Restrukturyzacji Kopalń ogłosiła zakończenie kluczowych prac rekultywacyjnych na obszarze znanym jako Pokój II. To większa, ponad 11-hektarowa część zapożarowanej hałdy w Rudzie Śląskiej, której problem od lat spędzał sen z powiek mieszkańcom. Dzięki sprawnym działaniom, zakończonym przed terminem, udało się ugasić podziemny pożar, a cały teren został na nowo uformowany i zabezpieczony. Już następnej wiosny ma się on zazielenić.
Prace na obszarze Pokój II polegały na wykopywaniu zapożarowanego materiału, jego schładzaniu, a następnie mieszaniu ze specjalnymi, niepalnymi dodatkami. Tak przygotowana masa została ponownie ułożona, tworząc stabilną i bezpieczną strukturę. Gaszenie hałdy zakończono w czerwcu br.
- Jako rudzianin szczególnie dbam o to, by rekultywacja hałdy przebiegła bezpiecznie i skutecznie. Choć problem trwa od lat i budzi zrozumiałe emocje, dziś podejmujemy konkretne działania, oparte na najlepszej wiedzy i doświadczeniach. Dzięki nim ten teren zamieni się w przestrzeń zieloną, bezpieczną i użyteczną. Rudzianie zyskają nie tylko większy komfort życia, ale i nowe miejsce do odpoczynku. To nasz wspólny, konkretny wkład w transformację regionu i przykład tego, że nawet trudne dziedzictwo górnictwa można przekuć w coś, co służy przyszłym pokoleniom - powiedział Jarosław Wieszołek, prezes SRK
Rusza najtrudniejszy etap prac
Niestety, to dopiero połowa drogi. Teraz wykonawca przystępuje do najtrudniejszej i najbardziej uciążliwej dla otoczenia fazy projektu - rekultywacji części Pokój I. Choć obszar objęty ogniem jest tu niemal pięciokrotnie mniejszy i wynosi nieco ponad 2 hektary, to właśnie jego rekultywacja będzie generować największe niedogodności. Rozpoczną się bowiem roboty polegające na otwarciu zapożarowanego zwałowiska, co nieuchronnie wiąże się z emisją dymu i pyłu.
- To są najtrudniejsze prace, które musimy zrealizować. One wiążą się zawsze z dyskomfortem, ponieważ będziemy otwierać zwałowisko, które jest zapożarowane, ale mamy już doświadczenie i po pierwszym etapie jesteśmy w stanie zrobić to w sposób w miarę bezpieczny - powiedział podczas konferencji prasowej.
Zakończenie rekultywacji części hałdy Pokój I planowane jest na połowę 2026 roku, przy czym najbardziej uciążliwe działania według zapowiedzi powinny zakończyć się na przełomie roku.
Władze miasta i SRK zapewniają, że sytuacja jest pod stałą kontrolą. W pobliżu hałdy zamontowano trzy czujniki jakości powietrza, z których odczyty są publicznie dostępne online. Dodatkowo SRK prowadzi codzienne pomiary, a ich wyniki publikuje w tygodniowych raportach. Badania Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska nie wykazały dotąd przekroczeń norm szkodliwych gazów.
W ramach rekultywacji hałdę Pokój I podzielono na kilka obszarów. Pierwszy, o powierzchni 2,25 ha, który nie był objęty pożarem, został już odcięty od ognia za pomocą głębokiego na 12 metrów rowu. Z kolei w miejscu, gdzie znajdują się prywatne garaże uniemożliwiające prace rozbiórkowe, wykonano 83 odwierty. Wtłoczono w nie mieszaninę popiołów i cementów, tworząc barierę termoizolacyjną. Jeden z fragmentów hałdy (1,48 ha) został na razie wyłączony z prac. W 2024 roku SRK odkryła tam obecność metali ciężkich, co może mieć związek z pracami uszczelniającymi z 2020 roku. Sprawą zajmuje się prokuratura, a rekultywacja tego terenu planowana jest dopiero na lata 2027-2028.
Ambitne plany na przyszłość
Po zakończeniu wszystkich prac teren hałd Pokój I i Pokój II ma stać się nowym, zielonym płucem miasta. SRK planuje nasadzenia traw, krzewów i drzew. Prezydent Rudy Śląskiej, Michał Pierończyk, ma już konkretne pomysły na zagospodarowanie odzyskanej przestrzeni.
- W zagłębieniu pomiędzy hałdami Pokój I i II chciałbym przeprowadzić drogową obwodnicę Nowego Bytomia. Rozmawialiśmy o ścieżkach rowerowych i ewentualnie jakichś lekkich konstrukcjach, być może panelach fotowoltaicznych - powiedział prezydent.
Dodał również, że analizowana jest możliwość adaptacji podziemi pobliskich pokopalnianych budynków na schrony dla mieszkańców.
