Policjanci z raciborskiej prewencji na ulicy Rudzkiej w Raciborzu zauważyli samochód marki Renault, który na widok policyjnego radiowozu nagle skręcił w inną ulicę.
Pościg ulicami Raciborza
Mundurowi postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę, żeby dowiedzieć się, co jest przyczyną tej nietypowej reakcji kierowcy. Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i ruszyli za samochodem.
Kierowca ani myślał o zatrzymywaniu się. Nie zareagował na sygnały nakazujące mu zatrzymanie pojazdu, w dodatku gwałtownie przyspieszył.
Po kilku kilometrach pościgu ulicami Raciborza, ucieczka zakończyła się na ulicy Dębniki, gdzie kierowca porzucił samochód i wraz z dwoma pasażerami dalszą ucieczkę podjął pieszo.
Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę, którym okazał się 49-letni mieszkaniec Strumienia. O dalszym losie 49-latka zdecyduje sąd. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Przypominamy, że od 1 czerwca 2017 roku niezatrzymanie się do kontroli stało się przestępstwem. Kierowca uciekający przed Policją musi liczyć się teraz z karą nawet do 5 lat więzienia. Na osoby łamiące nowe przepisy, sądy będą też nakładały bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres aż do 15 lat – przypominają mundurowi.