Brutalne pobicie na przystanku. Mężczyzna stracił przytomność
Do napaści na 54-latka doszło w niedzielne popołudnie 30 lipca. Mężczyzna czekał na przyjazd autobusu, kiedy nagle został zaatakowany przez 30-letniego mieszkańca Zabrza. Napastnik pobił mężczyznę do nieprzytomności, a potem ukradł mu telefon i portfel z gotówką. Pomocy medycznej udzieliła 54-latkowi załoga pogotowia. Po przybyciu na miejsce policjanci ustalili rysopis napastnika i natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Zatrzymano go chwilę później.
Zatrzymany mieszkaniec Zabrza ma bogatą przeszłość kryminalną. Wcześniej był karany między innymi za kradzieże z włamaniem, paserstwo czy posiadanie środków odurzających. Mężczyzna na wniosek prokuratury trafił do aresztu, gdzie poczeka na rozprawę w sądzie. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.