Ma długie rączki i długie nóżki, jest miękki i uśmiechnięty - do gliwickich szpitali trafił Pan Otoczka. To miękka podusia w kształcie gwiazdy, która pomaga chorym dzieciom oswoić się z pobytem w szpitalu, ograniczyć poczucie lęku i dać możliwość przytulenia się w każdej chwili.
- Nawet te starsze dzieci w szpitalu mają silne poczucie lęku. Chcą by ten rodzic był stale na wyciągnięcie ręki bo jeśli jego nie ma to jest katastrofa – mówi Anna Ginał rzeczniczka szpitala miejskiego nr.4 w Gliwicach. Więc musieliśmy coś zrobić, żeby ten lęk zminimalizować. Wiadomo, że jeśli dziecko jest uśmiechnięte to lepiej współpracuje z personelem medycznym. I to był koronny argument, że Pan Otoczka musi tutaj zamieszkać – dodaje Ginał.
- Nieprzypadkowo poduszka ma długie rączki i nóżki - mówi Dorota Tucholska ze stowarzyszenia Otoczka. Dziecko można owinąć, położyć na pleckach taką rączkę i dziecko wtedy czuje, że ktoś jest blisko – dodaje Dorota Tucholska.
Co ważne Pan Otoczka wraca z dzieciakami do ich domów. Poduszki szyte są przez wolontariuszy i wykonane z bezpiecznych certyfikowanych materiałów i można je prać w pralce.