Świerklaniec: 18-latek zaatakował 56-latka
Zdarzenie miało miejsce około godz. 5 rano na ulicy Parkowej w Świerklańcu. Przerażony 56-latek po ucieczce z miejsca napadu szukał pomocy na pobliskiej stacji benzynowej. To właśnie pracownicy stacji, widząc jego stan, natychmiast powiadomili służby alarmowe. Mężczyzna relacjonował, że w rejonie parku został zaatakowany przez nieznajomego, który grożąc mu nożem, zażądał pieniędzy i telefonu komórkowego.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji z Radzionkowa. Po zebraniu szczegółowych informacji i ustaleniu rysopisu napastnika funkcjonariusze rozpoczęli intensywne poszukiwania w okolicy. Dzięki ich determinacji już kilkadziesiąt minut później udało się zatrzymać podejrzanego 18-latka. Do zatrzymania doszło w pobliżu parku. Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nim niebezpieczne narzędzie, którym posłużył się podczas napadu, a także fragmenty zniszczonego telefonu ofiary.
Zatrzymany mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie spędził noc. Następnego dnia prokurator przedstawił mu zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Sprawa jest rozwojowa, a śledztwo prowadzone pod nadzorem prokuratury ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia. Młodemu napastnikowi grozi surowa kara. Zgodnie z polskim prawem, za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara pozbawienia wolności nawet do 20 lat.
To zdarzenie przypomina o konieczności zachowania ostrożności, zwłaszcza w godzinach nocnych i w miejscach słabo oświetlonych. Wszelkie podejrzane sytuacje i osoby, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego powinny być niezwłocznie zgłaszane na policję.
