W środę w jednym z mieszkań na terenie Siemianowic Śląskich doszło do libacji alkoholowej. W trakcie doszło do szarpaniny pomiędzy znajomymi. Nagle 54-latek wyciągnął nóż i zaatakował 40-latka, którego ranił w okolicach szyi. W mieszkaniu, poza napastnikiem i jego ofiarą była też kobieta, która była świadkiem całego zajścia.
Z uwagi na upojenie alkoholowe uczestników spotkania, stróże prawa mieli trudności z ustaleniem przebiegu zdarzenia. Każda z nich widziała je z zupełnie innej perspektywy. Rannego 40-latka załoga pogotowia ratunkowego zabrała do szpitala. Starszy z mężczyzn i jego znajoma zostali zatrzymani przez mundurowych i trafili do policyjnego aresztu. Dopiero tam w końcu udało się ustalić właściwą wersję zdarzeń.
Podejrzany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Trafił tymczasowo do aresztu na trzy miesiące, gdzie będzie czekać na rozprawę w sądzie. Grozi mu wieloletni wyrok tym bardziej, że zabójstwa próbował dokonać w tzw. recydywie.
Polecany artykuł: