W Kościele pw. św. Bartłomieja Apostoła w Koniakowie czas jakby się zatrzymał, a wszystko za sprawą wyjątkowego Góralskiego Koncertu Kolęd i Pastorałek. To wydarzenie było prawdziwym hołdem dla bogatej tradycji i dziedzictwa, jakie pielęgnują śląscy górale. Wśród publiczności zasiadł prezydent Karol Nawrocki z małżonką Martą, którzy z uwagą wsłuchiwali się w autentyczne pastorałki, charakterystyczne dla regionu Trójwsi Beskidzkiej. Koncert był nie tylko artystycznym doznaniem, ale także wspaniałą promocją śląskiej kultury ludowej.
Tradycja i młodość na jednej scenie
Prawdziwą perłą polskiego folkloru, która zaprezentowała się na scenie, był Zespół Regionalny „Istebna”. To jeden z najstarszych i najbardziej zasłużonych zespołów tego typu w naszym kraju, którego historia sięga początków XX wieku. Jego nazwa nierozerwalnie związana jest z Beskidem Śląskim i malowniczą Istebną, położoną u styku granic Polski, Czech i Słowacji.
Obok doświadczonych artystów wystąpili także ich następcy – Zespół Regionalny „Mała Istebna”. Ta niezwykle utalentowana formacja powstała we wrześniu 2016 roku i zrzesza około 60 dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Młodzi adepci folkloru, pochodzący z Istebnej, Jaworzynki, Koniakowa i Wisły, swoim entuzjazmem i radością zarażali całą publiczność. To właśnie dzięki takim inicjatywom bogate dziedzictwo górali ma szansę przetrwać i rozwijać się przez kolejne pokolenia.
Tych pastorałek słuchał Karol Nawrocki wraz z żoną
Podczas Góralskiego Koncertu Kolęd i Pastorałek nie mogło zabraknąć tradycyjnych pieśni bożonarodzeniowych, które od pokoleń rozbrzmiewają w polskich domach. Publiczność, w tym para prezydencka, miała okazję usłyszeć tak piękne utwory jak:
- „Zawitej wieciorku”,
- „Śliczno paniynka”,
- „Pójmy chłapcy”,
- „Gore gwiozda”.
Nie zabrakło również klasyków, takich jak „Wśród Nocnej Ciszy” czy „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, które artyści wykonali w niezwykłych, góralskich aranżacjach. To był wieczór pełen magii, który na długo pozostanie w pamięci wszystkich uczestników.