W poniedziałek 4 grudnia nad ranem do policjantów z Rybnika dotarło nietypowe zgłoszenie. Mianowicie: trójka mężczyzn utknęła na dachu jednego z marketów spożywczych przy ul. Dworek.
Okazało się, że wieczorem poprzedniego dnia mężczyźni odśnieżali dach sklepu. Najwyraźniej ktoś o nich zapomniał, a że sami nie potrafili zejść na dół, to spędzili na górze kilka godzin. Dopiero, gdy zmarzli, postanowili wezwać pomoc.
Na miejsce pojechały policyjne patrole i straż pożarna. Dzięki pomocy służb mężczyźni bezpiecznie zeszli na ziemię. Ale to nie koniec historii.
W trakcie interwencji wyszło na jaw, że panowie urządzili sobie na dachu zakrapianą imprezę. Wszyscy trzech byli pijany, a jeden z nich był poszukiwany. Trafił z dachu na ziemię, a z ziemi do celi.
Polecany artykuł: