W nocy z soboty na niedzielę, doszło do pożaru domu jednorodzinnego. Pięcioosobowa rodzina została bez dachu nad głową.
W mgnieniu oka stracili dorobek życia. Najpierw zapaliła się altanka, później ogień przeniósł się na dach i poddasze domu. W środku znajdowało się 5 osób. Czterem z nich udało się opuścić budynek przed przyjazdem strażaków. Jedna osoba była nieprzytomna, policjanci wynieśli ją z płonącego domu.
Pracownica rybnickiego OPS potrzebuje pomocy
Dwupiętrowy dom doszczętnie spłonął. Teraz znajomi pogorzelców utworzyli zbiórkę na pomoc rodzinie. Jedną z poszkodowanych jest osoba, która na co dzień niosła pomoc innym – pracownica rybnickiego OPS-u. Zbiórkę można wesprzeć na portalu zrzutka.pl.
Końcówka roku ma to do siebie, że przynosi tragedie. Znowu częściej czytam na profilach znajomych o pogrzebach. Znowu z większym niepokojem oglądam lokalne informacje. Nie wiąże tego z żadnym religijnym mistycyzmem i nadchodzącymi Świętami. Widzę w tym efekt zmęczenia, zimowego przesilenia. Coś się kończy. Niestety ten rok nie jest wyjątkiem. Pracownica Ośrodek Pomocy Społecznej w Rybniku stała się ofiarą takiego nieszczęścia, jej dom ucierpiał w pożarze, ucierpieli najbliżsi.. Osoba, która codziennie pomaga innym sama wymaga teraz pomocy. Proszę Was o wsparcie – napisał w mediach społecznościowych Piotr Masłowski wiceprezydent Rybnika.