Do zdarzenia doszło w piątek (5 marca) wieczorem w miejscowości Raczkowice (powiat częstochowski). Niemal całkowicie spłonęła remiza Ochotniczej Straży Pożarnej. Pożar objął cały dach budynku o wymiarach 21 na 12 m. Dwie z trzech części remizy – garaż oraz sala szkoleniowa - zostały całkowicie zniszczone, ocalała jedynie świetlica. W akcji, dowodzonej na miejscu przez komendanta miejskiego PSP w Częstochowie brygadiera Marka Radosza, uczestniczyło ponad 40 strażaków, zarówno z Państwowej Strażacy Pożarnej, jak i ochotników. Jeden ze strażaków zostały ranny w rękę, prawdopodobnie po uderzeniu spadającą cegłą. Trafił do szpitala.
Strażacy z użyciem ciężkiego sprzętu przystąpili do rozbiórki ścian. - Mogłyby dalej pękać, mogłyby z nich odpadać elementy - robimy to, by zapewnić bezpieczeństwo - wyjaśnił starszy kapitan Marcin Pudło z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.
Remiza była właśnie remontowana – ocieplano zewnętrzne ściany. W związku z remontem strażacy–ochotnicy nie korzystali ostatnio z remizy i zabrali stamtąd część sprzętu, w tym samochody.