W czasie pandemii jaworznicka Wspólnota Betlejem postanowiła otworzyć mały, sklepik z rękodziełem. Całkowity dochód ze sprzedaży wszystkich produktów przeznaczony jest na prowadzenie domu dla osób bezdomnych i uzależnionych. Najbardziej charakterystycznym produktem są ikony wykonane z wypalanego drewna. Cześć z nich jest wykonanych ze spalonego dachu Katedry w Sosnowcu.
- Zwęglone drewno żmudnie oczyszczone i pokryte woskiem otrzymuje nowy, niepowtarzalny kształt i fakturę. Wykonane tą techniką ikony są nie tylko oryginalnym, sakralnym dziełem, ale również symbolem nowego życia tych, którzy je tworzą. Oni również ze zgliszczy przechodzą do nowego życia - powiedział nam ksiądz Mirosław Tosza.
Sklepik oferuje też przedmioty i pamiątki wykonane z ceramiki, inspirowane twórczością Hundertwassera oraz motywami ludowymi.
- Od początku mieliśmy takie założenie, że się chcemy utrzymywać z pracy własnych rąk, a nie z dotacji czy grantów. Oczywiście korzystamy też ze wsparcia naszych przyjaciół, czy darczyńców, ale staramy się przynajmniej ten główny ciężar utrzymania domu nieść pracując i zarabiając na życie pracą własnych rąk. Często osoby bezdomne są postrzegane jako osoby, które są bierne. Jedno z takich naszych haseł domowych to jest "Bezdomni, ale nie bezczynni" - dodaje ksiądz Mirosław Tosza.
Sklepik mieści się na parterze Wspólnoty Betlejem. Czynny będzie od poniedziałku do czwartku od 10.00 – 16.00, a w piątki i soboty do godziny 18.00.