Poważny wypadek w Kozach. Motocyklista w stanie ciężkim
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 13 lipca wczesnym popołudniem na drodze krajowej nr 52 w Kozach (pow. bielski). Ze wstępnych ustaleń wynika, że motocyklista wjechał w poprzedzający go samochód, gdy ten skręcał w boczną ulicę. 30-latek wiózł ze sobą pasażera, 10-letniego chłopca.
Na miejscu interweniowały wszystkie służby ratunkowe: policja, straż pożarna i zespół ratownictwa medycznego. Wezwano też śmigłowiec LPR. Okazało się, że kierowca motocykla wymaga reanimacji. Po przywróceniu funkcji życiowych 30-latek został przetransportowany latającą karetką do bielskiego szpitala wojewódzkiego. Jego stan określono jako ciężki. Jego 10-letni pasażer na szczęście nie doznał tak poważnych obrażeń. Trafił do szpitala pediatrycznego karetką pogotowia z podejrzeniem złamania ręki i nogi.
Przez kilkadziesiąt minut na DK 52 występowały utrudnienia w ruchu. Obecnie przejazd odbywa się bez problemów. Wyjaśnieniem dokładnych przyczyn i okoliczności wypadku zajmie się teraz bielska policja.

Kolejny wypadek na śląskich drogach
To już kolejny wypadek, do którego doszło w weekend na drogach województwa śląskiego.
W sobotę przed godz. 8 W Opatowie w pow. kłobuckim samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Kierowca nie przeżył.
Tego samego dnia w Chorzowie na ulicy Katowickiej (w rejonie ulicy Parkowej) samochód osobowy zderzył się z autobusem. W tym zdarzeniu ucierpiało trzech obywateli Ukrainy z samochodu osobowego oraz kierujący autobusem Gruzin.
Tymczasem w wypadku w Rudzińcu ucierpiało małżeństwo podróżujące motocyklem. W wyniku zderzenia z samochodem osobowym, para została przetransportowana do szpitali w stanie ciężkim.
Kilka godzin później w Katowicach doszło do dramatycznego zdarzenia. Samochód osobowy wjechał do stawu Łąka w rejonie ulicy Murckowskiej, na terenie Doliny Trzech Stawów. Po północy udało się wydobyć mężczyznę z pojazdu. Niestety, nie dawał oznak życia.
Przed godz. 1 w niedzielę (13.07) na ulicy Kłobuckiej w Gruszewni zderzyły się dwa samochody osobowe. Pięciu poszkodowanych przewieziono do szpitala.
Kolejna tragedia wydarzyła się przed godz. 4 na ul. Gliwickiej w Pyskowicach. Samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w betonowy przepust. Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon kierowcy.
O podobnej porze miał miejsce wypadek w miejscowości Pogrzebień w powiecie raciborskim. Na drodze nr 935 samochód wpadł do przydrożnego rowu. Podróżujące pojazdem cztery osoby trafiły do szpitala.