Ogromna akcja na dnie stawu w Czechowicach-Dziedzicach
Od soboty 18 października trwa akcja poszukiwawcza na terenie 20-hektarowego Stawu Błaskowiec w Czechowicach-Dziedzicach. Około stu funkcjonariuszy policji, strażaków i ratowników przeczesuje metr po metrze dno zbiornika, mając nadzieję na odnalezienie śladów lub ciała zaginionej w styczniu 24-letniej Karoliny Wróbel. Obecnie sprawdzono już znaczną część terenu, jednak nie doszło do żadnego przełomu w sprawie.
- Można powiedzieć, że sprawdziliśmy już 2/3 powierzchni tego stawu - powiedział podkom. Sławomir Kocur, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. - To jest trzeci dzień naszych poszukiwań i one potrwają do dnia jutrzejszego, gdzie dotrzemy tak naprawdę do takiego newralgicznego i najgłębszego miejsca, czyli do pidła tego zbiornika wodnego - dodał.
Decydujący etap operacji ma nastąpić we wtorek 21 października, kiedy służby dotrą do najgłębszego miejsca. Działania mają zakończyć się jutro w okolicach godz. 15-16:00.
Policja apeluje, aby osoby postronne nie zbliżały się do terenu prowadzonych działań, aby nie utrudniać pracy służbom.
Sprawa zaginionej Karoliny Wróbel
Przypomnijmy, 24-letnia Karolina Wróbel wyszła z domu w dniu 3 stycznia 2025 roku, by pójść do sklepu, jednak nigdy tam nie dotarła i nie wróciła do domu. Zaniepokojona rodzina zgłosiła jej zaginięcie dwa dni później.
Przełom w śledztwie nastąpił 12 stycznia, gdy policja zatrzymała Patryka B., współlokatora Karoliny. Mężczyzna miał przyznać się w rozmowie ze znajomymi, że udusił kobietę i wrzucił jej ciało do wody. Dzień później śledczy z Prokuratury Okręgowej w Katowicach przedstawili mu zarzut zabójstwa.
Jak informował wówczas rzecznik prokuratury Aleksander Duda, podstawą do postawienia zarzutów było przyznanie się podejrzanego do winy. Sprawa skomplikowała się, jednak gdy Patryk B. zaczął zmieniać wersje wydarzeń, a ostatecznie całkowicie wycofał się ze swoich pierwotnych słów. Po dziewięciu miesiącach od zatrzymania sąd podjął decyzję o uchyleniu aresztu tymczasowego. Patryk B. opuścił areszt i został objęty dozorem policyjnym oraz zakazem opuszczania kraju.
Wyjątkowa szansa po spuszczeniu wody
Poszukiwania Karoliny Wróbel trwają nieprzerwanie od początku roku. Mimo ogromnego zaangażowania służb i wielokrotnego przeszukiwania różnych terenów dotychczasowe działania nie przyniosły przełomu. Okazja do przeprowadzenia tak szczegółowej akcji pojawiła się w związku z planowanymi pracami hydrotechnicznymi na Stawie Błaskowiec. Spuszczenie wody ze zbiornika umożliwiło to, co do tej pory było niemożliwe - dokładne zbadanie całego dna.
W operacji biorą udział nie tylko lokalne siły. Funkcjonariuszy z Bielska-Białej wspierają policjanci z Samodzielnych Pododdziałów Prewencji Policji z Bielska-Białej i Katowic, strażacy z Państwowej i Ochotniczych Straży Pożarnych, w tym jednostki z Kobiernic i Starego Bielska. Na miejsce ściągnięto również elitarne jednostki z Warszawy - funkcjonariuszy z Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych Komendy Głównej Policji oraz przewodników z psami z Komendy Stołecznej Policji, specjalnie szkolonymi do poszukiwania zwłok.
