Porwanie dziecka w Tychach. Sprawca stanął przed sądem. To obywatel Turcji

2025-09-05 6:30

Obywatel Turcji odpowie za uprowadzenie 3,5-letniego syna z ulicy w Tychach. Dzięki szybkim działaniom policji został zatrzymany w Żorach. Sąd objął go dozorem, zakazał opuszczania kraju oraz zbliżania się do dziecka i jego opiekunów.

Tychy. Porwanie 3,5-letniego dziecka na ul. Elfów. Kierujący białą skodą zatrzymany

i

Autor: Shutterstock 3,5-letnie dziecko zostało porwane na ul. Elfów w Tychach we wtorek, 2 września. Do zdarzenia doszło ok. godz. 15, gdy nieznany mężczyzna wysiadł z białej skody i wciągnął malucha, a następnie uciekł, zdj. ilustracyjne

Porwał 3,5-letniego chłopca. Stanął przed sądem

We wtorek, 2 września, około godziny 15:00, policja otrzymała dramatyczne zgłoszenie dotyczące uprowadzenia dziecka. Według relacji świadków, na ul. Elfów z białej skody wysiadł mężczyzna, który chwycił 3,5-letniego chłopca i siłą wsadził go do samochodu. Następnie w pośpiechu odjechał z miejsca zdarzenia.

Informacja natychmiast postawiła na nogi wszystkie jednostki policji w regionie. Mundurowi zabezpieczyli nagrania z monitoringu i przesłuchali świadków. Analiza materiałów pozwoliła szybko ustalić, że poszukiwany samochód kierował się w stronę Żor. Dzięki błyskawicznej reakcji i dobrej koordynacji służb pojazd został namierzony, a funkcjonariusze zatrzymali kierowcę. W środku znajdował się uprowadzony chłopiec – na szczęście cały i zdrowy.

Jak ustalili śledczy, sprawcą okazał się 30-letni obywatel Turcji – ojciec dziecka, który nie miał prawa do sprawowania nad nim opieki. Chłopiec pozostawał bowiem pod pieczą dziadków, będących jego opiekunami prawnymi. Policja potwierdziła, że sprawdzany jest wątek tzw. porwania rodzicielskiego.

Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy, a następnie doprowadzony do prokuratury. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszał zarzut uprowadzenia małoletniego wbrew woli opiekunów prawnych. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Tychach.

Sąd zastosował wobec obywatela Turcji środki zapobiegawcze: dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz zbliżania się do syna i jego dziadków na odległość mniejszą niż 100 metrów. Chłopiec ponownie trafił pod opiekę dziadków.

Na razie nie wiadomo, jakie były dokładne motywy działania 30-latka. Policja i sąd podkreślają jednak, że w tego typu sytuacjach najważniejsze jest bezpieczeństwo dziecka, które w tym przypadku nie doznało obrażeń. Sprawa będzie dalej szczegółowo badana przez śledczych.

Co wiesz na temat rozwoju dziecka w 3. roku życia?
Pytanie 1 z 7
Ile wynosi przeciętny zasób słów 3-letniego dziecka?
Śląsk Radio ESKA Google News