Polski sernik najlepszy na świecie
To, że polski sernik należy do najlepszych na świecie, nikogo raczej nie powinno zdziwić. W ogólnoświatowym rankingu przygotowanym przez TasteAtlas nasz deser serowy zajął 1. miejsce, prześcigając słynnych konkurentów z Japonii, Nowego Jorku, Niemiec czy Grecji.
Czym różni się polski sernik od światowych konkurentów?
- Sernik japoński: Znany jako „cotton cheesecake” jest z całej trójki najlżejszy. Przygotowuje się go na bazie serka kremowego, mleka i dużej ilości jaj, do których dodaje się ubite białka, co nadaje mu niezwykłą puszystość i lekkość przypominającą biszkopt.
- Sernik nowojorski: To zupełne przeciwieństwo japońskiego pod względem struktury. Jego masa powstaje z kremowego serka typu Philadelphia, śmietanki i często kwaśnej śmietany. Charakterystyczny jest też jego ciasteczkowy spód.
- Sernik polski: Różni się od obu poprzednich wersji przede wszystkim użytym serem i strukturą. Podstawą jest twaróg, zwykle tłusty lub półtłusty, kilkukrotnie mielony. Dzięki temu zyskuje zwartą strukturę, jest wyraźnie cięższy i pozostaje apetycznie wilgotny.
Sernik to ulubiony deser Polaków
Powszechną miłość do "biało-czerwonego" sernika potwierdzają dane zebrane przez Glovo. Wynika z nich, że Polacy zamawiają porcje tego przysmaku średnio co niecałe 4 minuty, co daje nam pozycję lidera na tle innych krajów. Co więcej, według SW Research to właśnie sernik jest ulubionym ciastem Polaków, bez którego nie wyobrażają sobie chociażby świąt. Potwierdzają to też dane Glovo – Polacy są liderem pod kątem zamówień sernika na świecie, wyprzedzając m.in. Włochy i Hiszpanię.
Kiedy jemy sernik?
W Polsce najchętniej sięgamy po sernik w Wielkanoc. Według Glovo to właśnie w Wielki Piątek złożyliśmy najwięcej zamówień na serowy deser. Na drugim miejscu, z nieco mniejszą liczbą zamówień znalazł się 23 grudnia. Poza okresem świątecznym, najczęściej wybieramy ten klasyczny deser w niedzielę jako zwieńczenie obiadu albo słodki podwieczorek. Co ciekawe, niemal 60 proc. zamówień na sernik składanych za pośrednictwem Glovo dotyczy sklepów spożywczych. Polacy chętnie dodają go do codziennych zakupów, nie ograniczając się do specjalnych okazji.
Polecany artykuł:
Z rodzynkami czy bez?
Według SW Research 36 proc. respondentów wybrałoby wersję z dodatkiem rodzynek, dla 35 proc. jest to obojętne, zaś miłośnicy sernika bez dodatków stanowią 29 proc. Podsumowując: wygrywają rodzynki, ale z niewielką przewagą. Możliwe, że za tak wyrównanym wynikiem stoi prosta przyczyna. W Polsce sernik ma wiele odmian, nie tylko regionalnych. Czasem spód bywa kruchy, czasem nie ma go wcale. Jedni dodają skórkę pomarańczową, inni omijają ją szerokim łukiem. To właśnie różnorodność sprawia, że cenimy ten deser tak bardzo.
Najlepsze restauracje w województwie śląskim 2025