Polska armia zyska nowe czołgi K2. Co wiemy o umowie?
Uroczyste podpisanie umowy zaplanowano na piątek, 1 sierpnia. Jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do MON, tego dnia spodziewana jest także wizyta w Polsce nowego ministra obrony Korei Południowej Ahn Gyu-Backa, który objął stanowisko w ubiegłym tygodniu.
"Wielki moment, wspaniały dzień dobrych informacji dla Polskiego Wojska, dla Sił Zbrojnych RP, dla naszego przemysłu zbrojeniowego, dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny, dla budowy wielkiej, silnej, niepodległej Polski" – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Polski przemysł zbrojeniowy wraca do gry. K2 będą produkowane w Polsce?
Spodziewana umowa ma obejmować dostawę dla Wojska Polskiego kolejnych 180 czołgów K2, produkowanych przez południowokoreański koncern Hyundai Rotem. Umowa ma obejmować także szeroki transfer technologii, na mocy którego część zamówionych czołgów w spolonizowanej wersji K2PL – doniesienia medialne mówią o 60 maszynach – ma powstać w polskich zakładach Bumar-Łabędy SA.
Oznacza to, że polski przemysł zbrojeniowy wróci do produkcji czołgów po kilkunastu latach przerwy – ostatnie czołgi PT-91 zamówione przez Malezję powstały w Bumarze-Łabędach w 2009 roku. Od tej pory zakłady te zajmowały się jedynie utrzymaniem i modernizacją innych maszyn pozostających na wyposażeniu Wojska Polskiego.
Ile będzie kosztować umowa na K2? Kosiniak-Kamysz podaje kwotę
W ostatnich tygodniach wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, mówił, że wartość umowy to ok. 6,7 mld dolarów; poza samymi czołgami i transferem technologii obejmie także kilkadziesiąt pojazdów wsparcia, w tym wozów zabezpieczenia technicznego czy inżynieryjnych. Pierwsze maszyny – jak deklarował polski MON – mają trafić do Polski w przyszłym roku.
Poza podpisaniem umowy na piątek zaplanowane jest także spotkanie bilateralne ministrów obrony Polski i Korei Południowej. Polska od kilku lat pozostaje ważnym partnerem Korei, jeśli chodzi o kontrakty zbrojeniowe – dla wojska zakupiono m.in. czołgi K2, ale także 288 wyrzutni rakiet KL39 Chunmoo czy 672 armatohaubice K9, jak również łącznie 48 samolotów szkolno-bojowych FA-50.
Tak spisują się czołgi K2 na poligonie
Zobacz zdjęcia
K2 Black Panther – co to za czołg?
K2 BLACK PANTHER to południowokoreański czołg podstawowy generacji 3+. Jego uzbrojenie główne stanowi armata gładkolufowa kal. 120 mm z automatem ładowania, która może wykorzystywać najnowsze rodzaje amunicji. Uzbrojenie pomocnicze stanowi 7,62 mm karabin maszynowy oraz 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy (WKM). Zaawansowany system kierowania ogniem czołgu zapewnia wysoką skuteczność prowadzonego ognia na dalekich dystansach.
Opancerzenie czołgu K2 już w standardowej konfiguracji, które może być dodatkowo uzupełnione przez aktywne systemy ochrony typu soft kill (VIRSS) i hard kill (KAPS), zapewnia wysoką odporność balistyczną i przeciwminową. Napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów, które zapewniają wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie. Czołg charakteryzuje się relatywnie niską masą wynoszącą 55 ton oraz zastosowaniem zawieszenia hydropneumatycznego.
Wszystkie zakontraktowane obecnie czołgi K2 są wyposażane w system łączności zgodny z użytkowanym w Siłach Zbrojnych RP, a także w system zarządzania polem walki BMS, kompatybilny z systemem, w który są wyposażone czołgi M1A2 ABRAMS.

Pierwsza umowa na dostawę do Polski 180 wyprodukowanych w Korei czołgów K2 została podpisana w lipcu 2022 roku, za rządów w MON Mariusza Błaszczaka (PiS). Równolegle podpisano wtedy szerszą umowę ramową, przewidującą dostarczenie do polskiej armii łącznie 1000 czołgów, z których pozostałe 820 miałoby ulec głębszej polonizacji, docelowo zaś czołgi miałyby być produkowane w Polsce.
Obecnie trwają dostawy 180 czołgów z pierwszej umowy wykonawczej, są one jednak spolonizowane w niewielkim stopniu – polskie są w nich jedynie systemy łączności produkowane przez Grupę WB. Zakup tych czołgów był uzasadniany możliwością szybkich dostaw, które stały się kluczowe do wypełniania luk powstałych po tym, jak w 2022 i 2023 roku Polska przekazała kilkaset swoich czołgów z rodziny T-72 broniącej się przed Rosją Ukrainie. Do tej pory do Polski dotarła już większość z tej puli zamówionych maszyn.
W myśl podpisanej w 2022 roku umowy ramowej K2 ma docelowo stać się najliczniej wykorzystywanym przez Wojsko Polskie typem czołgu. W związku z tym przez ostatnie miesiące trwały negocjacje dotyczące kolejnych umów i transferu technologii z Korei. Podpisanie kolejnej umowy wykonawczej opóźniło się już kilka razy - było spodziewane m.in. na zeszłorocznych wrześniowych targach MSPO w Kielcach.