Pół roku uciekał i ukrywał się niebezpieczny przestępca zamieszany w działalność zorganizowanej grupy przestępczej. Zajmował się produkcją, przemytem oraz wprowadzaniem do obrotu narkotyków na terenie Polski i Czech. Obywatel Czech słynął z tego, że zwykle z powodzeniem unikał zatrzymania organom ścigania. Taranował wozy policyjne i szczuł specjalnie tresowanym psami obrończymi. Tym razem jednak musiał się poddać.
Jak doszło do złapania przestępcy?
Łowcy cieni wytropili ukrywającego się obywatela Czech w starym opuszczonym zabudowaniu. Zanim doszło do zatrzymania i aresztowania przestępca długo się bronił. Policjanci musieli spenetrować zabudowania, które wyglądały jak labirynt.
Z ustalonych przez policjantów informacji wynikało, że poszukiwany jest bardzo niebezpieczny i może posiadać broń palną. Dlatego akcję zatrzymania zaplanowano i przeprowadzono z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa.
W działaniach przeprowadzonych w województwie opolskim, wsparcia udzielili policjanci z wydziału bojowego Zarządu III CBŚP i zespołów specjalnych z zarządów CBŚP w Katowicach, Wrocławiu i Krakowie.
Zobacz zdjęcia z zatrzymania
Policjanci ustalili, że mężczyzna może ukrywać się w województwie opolskim, niedaleko granicy z Czechami. Bardzo dokładnie zaplanowali działania i błyskawicznie przeprowadzili zatrzymanie poszukiwanego. W trakcie przeszukania nieruchomości funkcjonariusze ujawnili metaamfetaminę.
Źródło: Polscy Łowcy cieni ujęli nieuchwytnego Czecha. Zwykle uciekał z obławy