Policjanci z grupy SPEED mają nie tylko szybkie samochody, ale potrafią też bardzo szybko biegać. Jedną z głośniejszych interwencji tej sekcji drogówki było zatrzymanie motorowerzysty, który myślał, że zgubi pościg wjeżdżając na leśną drogę. Tu niestety się pomylił, bo funkcjonariusz równie sprawnie prowadził auto, jak i biegał.
- Paradoksalnie rzeczywiście można kogoś dogonić pieszo. W tym przypadku nietrzeźwego kierującego motorowerem, który pozwolił sobie przejechać za szlaban w obszarze leśnym. Tam policjanci zatrzymali swój radiowóz. Kontynuując pościg pieszo zatrzymali sprawcę i doprowadzili do radiowozu, gdzie okazało się, że nie ma uprawnień i jest pod wpływem alkoholu - mówi Tomasz Bratek ze śląskiej drogówki.
- Nie zatrzymanie się do kontroli kiedy jedzie za nami oznakowany radiowóz z włączonymi kogutami to również przestępstwo - przypomina Bratek.
Policjanci z grupy SPEED zajmują się głównie zwalczaniem agresywnych zachowań na drogach. Chodzi przede wszystkim o znaczne przekraczanie prędkości, które może stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Do dwóch takich zdarzeń doszło ostatnio w Sosnowcu i Markowicach. Kamera wideorejestratora grupy nagrała dwoje nieodpowiedzialnych kierowców, z których jeden pędził z prędkością blisko 100 km/h wyższą, niż dozwolona.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Sosnowcu na ul. 3 maja. Policjanci z grupy SPEED namierzyli mazdę, której kierowca jechał z prędkością o 99km/h wyższą, niż dozwolona w tym miejscu. Po zatrzymaniu okazało się, że 21-latek z Dąbrowy Górniczej nie posiada prawa jazdy, a stan techniczny jego samochodu pozostawia wiele do życzenia. Funkcjonariusze ukarali go trzema mandatami. W sumie 21-latek zapłaci 1100 zł kary.
Do drugiej interwencji doszło na DK1 w Markowicach w powiecie myszkowskim. Kamera wideorejestratora zarejestrowała BMW pędzące z prędkością 175 km/h, w miejscu w którym obowiązywało ograniczenie do 100 km/h. Zatrzymana 46-letnia mieszkanka Koziegłów została ukarana 400 złotowym mandatem. Dostała też 10 punktów karnych.
Grupy "SPEED" działają w całym kraju. Do służby kierowane są zarówno radiowozy nieoznakowane z wideorejestratorami, ale także te oznakowane, z laserowymi miernikami prędkości.