Na siedzeniu pasażera z przodu siedział 23-latek, z tyłu jego 36-letni brat, a fotel kierowcy był pusty. Kto prowadził? Wyjaśnieniem tej niewiadomej zajęli się policjanci.
Okazało się, że 36-latek w trakcie jazdy przesiadł się z siedzenia kierowcy na tył pojazdu. Wtedy za kierownicę wskoczył na chwilę jego brat. Ale gdy już auto się zatrzymało, 23-latek wrócił z powrotem na fotel pasażera.
Po co ta cała zagmatwana akcja? Ano dlatego, że 36-letni mieszkaniec woj. lubelskiego był poszukiwany do odbycia kary prawie 3 lat więzienia. Co więcej, posiadał on zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna próbował jeszcze się ratować, podając fałszywe dane, ale ten wybieg nic mu nie dał. Mundurowi szybko odkryli jego prawdziwą tożsamość.
Co więcej, konsekwencje poniesie również 23-latek, który przed kontrolą wskoczył na chwilę za kierownicę. Okazało się, że miał ponad 3 promile alkoholu. Poszukiwany i jego brat zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Teraz za swoje przestępstwa odpowiedzą przed sądem.